Doda ukarana przez policję
Mandatem za przekroczenie prędkości zakończyła się próba punktualnego przyjazdu Dody na spotkanie z fanami we Włocławku.
Na Dorotę Rabczewską, która promować miała swoją nową płytę w jednym z centrów handlowych, czekało kilkuset fanów. Piosenkarka przybyła z kilkunastominutowym opóźnieniem...
Jak przyznała później, samochód jej ekipy znalazł się na celowniku policyjnego radaru. Przekroczenie prędkości o 10 km/h kosztowało ją 100 zł. Co ciekawe, policjanci rozpoznali pasażerkę, ulgi z tego tytułu jednak nie przyznali.
Towarzyszący skandalistce członkowie ekipy zapewniali, że to pierwszy taki przypadek w ciągu trzydziestu spotkań, jakie w ostatnim czasie Doda odbyła na terenie kraju.
"Mamy nadzieję, że to nie z tym zdarzeniem będzie nam się kojarzył Włocławek" - powiedział jeden z muzyków.