Reklama
Reklama

"Dobry Tydzień" chwali zachowanie Andrzeja Dudy i Marty Kaczyńskiej!

Nauczeni przykrym doświadczeniem w tym roku podczas obchodów rocznicy smoleńskiej zachowywali się oficjalnie. Dzięki temu prezydent i Marta Kaczyńska (36 l.) nie dali złośliwcom tematów do plotek!

W siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej i tragicznej śmierci Marii i Lecha Kaczyńskich w krypcie katedry na Wawelu modlił się prezydent Andrzej Duda (44).

Razem z nim hołd zmarłym rodzicom oddała Marta Kaczyńska wraz córkami. Tym razem prezydentówna i Andrzej Duda zachowywali oficjalny dystans. 

"Nie było serdecznych uścisków i bliskości. Kiedy szli ulicą, Martę od prezydenta zawsze oddzielały córki. Oboje dobrze pamiętali zeszłoroczną burzę, którą wywołały ich wspólne zdjęcia. 

Bardzo serdecznie się na nich ściskali i uśmiechali. Te fotografie stały się powodem wielu plotek na temat rzekomej intymnej więzi, która ich łączy. Insynuacje sprawiły przykrość Agacie Dudzie" - czytamy w "Dobrym Tygodniu".

Reklama

Nie jest tajemnicą, że Marta i prezydent są zaprzyjaźnieni. Poznali się w 2006 roku, kiedy to Duda, wówczas świeżo upieczony doktor prawa, trafił do pracy w Kancelarii Lecha Kaczyńskiego. 

Po śmierci pary prezydenckiej Marta mogła na niego liczyć, niósł jej słowa pocieszenia i otuchy.

W poniedziałek rano na Wawelu zabrakło żony prezydenta. Towarzyszyła mężowi dopiero po południu na oficjalnych obchodach rocznicy na warszawskich Powązkach oraz w czasie mszy w archikatedrze.

***

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy