Na kanale "Z dupy" pojawił się wywiad z 21-latkiem przeprowadzony przez niejakiego Człowieka Wargę. Już sam początek rozmowy jest zaskakujący. Prowadzący przedstawia artystę jako... Dawida Kwiatkowskiego.
"Smakowitych" momentów nie brakuje również później...
Człowiek Warga: Dawid, chciałem z tobą porozmawiać o...
Dawid Podsiadło:... o moim nosie. O moim wielkim nosie, że wygląda jak kuta**. Ja widziałem, co zrobiłeś z Martą Wierzbicką i ja się nie dam zmanipulować. Serio, bracie, uważaj, bo się poślizgniesz.
Człowiek Warga: Ale ja chciałem porozmawiać o twojej płycie...
Dawid Podsiadło: ...o mojej pycie, że jest taki mały.
Gdy Warga zagadnął wokalistę o jego zagraniczny pseudonim - "David Cross", Podsiadło nie krył zażenowania. Owszem, próbuje sił poza granicami kraju, jednak jako David Ross.
"Nieprzyjemnie" zrobiło się po tym, jak prowadzący zaczął gmerać w telefonie komórkowym i zaniepokojony Podsiadło zapytał, co robi...
"Sprawdzałem, czy to nie jest zaraźliwe" - powiedział Warga, wskazując na trądzik Dawida.
"Ja naprawdę dziękuję, że mogłem tu przyjść, ale to jest przesada" - zerwał się z krzesła "zdenerwowany" wokalista i próbował opuścił mieszczące się w wejściu do piwnicy studio.
Człowiek Warga: Dawid, Dawid, zostań, ostatnia rzecz, OK?
Dawid Podsiadło: Ja pierd***.
Człowiek Warga: Mamy sponsora i musisz powiedzieć, że nasz portal "jest superfajny".
Dawid Podsiadło: Stary, nie będę tego robił. Nie po to tu przyszedłem.
Człowiek Warga: Zachowujesz się jak Polak, nie jak Żyd. Skoro masz to w du***, i tak cię zdubinguję!
Obaj panowie bawili się, zapewne, świetnie!
