Reklama
Reklama

Dariusz Gnatowski zostawił w żałobie ukochaną córkę. Teraz ona zabrała głos

Julia Gnatowska była jedyną córką Dariusza Gnatowskiego (†59 l.), który zmarł nagle 20 października 2020 roku, zostawiając rodzinę, przyjaciół i fanów w żałobie. Córka aktora postanowiła napisać kilka słów od siebie i opublikowała wpis w mediach społecznościowych.

Śmierć aktora, któremu największą sławę przyniosła rola Boczka w serialu "Świat według Kiepskich", wstrząsnęła polskim show-biznesem. 

Gwiazdor odszedł nagle w Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla w Krakowie, gdzie walczył z ostrą niewydolnością oddechową. 

Aktor pozostawił pogrążoną w żałobie żonę i córkę. To właśnie Julia w swoich mediach społecznościowych napisała kilka słów o ukochanym tacie, z którym miała doskonały kontakt. 

"Proszę uważajcie na siebie i swoich bliskich, czasem daleko znaczy bezpiecznie. Zamiast kwiatów, serduszek, łańcuszków i postów, jeśli macie możliwość wspierajcie walkę z wirusem w Polsce - datkami, wolontariatem albo tylko dystansem, maseczką i płynem" - napisała dziewczyna.

We wpisie czytamy dalej kilka wstrząsających słów, w których Julia wyjaśnia, że nie zdążyła się pożegnać z ojcem: 

"Dziękuję ekipie Szpitala im. Dietla i panom z karetki, niestety ja nie dojechałam na czas, żeby się pożegnać. Dziękuję też Panu Konduktorowi pociągu relacji Berlin-Kraków za udostępnienie mi przedziału dla siebie".

Relacja Julii chwyta za serce i pokazuje, jak trudny musiał to być dla niej moment w życiu. Niestety, wpis zniknął z profilu Julii dość szybko. Nie wiadomo, dlaczego dziewczyna zdecydowała się usunąć swoje słowa z internetu. 

Reklama

Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku        

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dariusz Gnatowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama