Danuta i Zenon Martyniukowie 4 lutego świętowali 33. rocznicę ślubu, a poznali się dwa lata wcześniej na majówce w Grabowcu. Zenek, będący jedną z gwiazd festynu, poprosił kolegę, by zagadnął niedostępną piękność, która od pierwszej chwili wpadła mu w oko. Patrząc na jedyny teledysk, w którym zgodziła się wystąpić, trudno się dziwić, że go onieśmieliła. W nagranym 21 lat temu klipie do utworu „Gwiazda” pojawia się w tytułowej roli, ubrana w obcisłą suknię, z długimi kruczymi włosami i makijażem z modnym wtedy perłowym połyskiem.
Zadziwiająca metamorfoza Danuty Martyniuk
Od tamtej pory minęło trochę lat i kilogramów. Z pewnością sytuacji nie poprawiały wybryki jedynego syna Martyniuków, Daniela, który, zamiast dumą rodziców, okazał się największą zgryzotą. Jak przyznała Danuta, awantury, prowokowane przez jedynaka, rozpad jego kolejnych związków i małżeństwa z Eweliną oraz kłopoty z prawem i używkami, sprawiły, że musiała sięgnąć po antydepresanty. Krążyły też pogłoski, jakoby znękani Martyniukowie szukali pomocy u psychoterapeuty w związku z przeżyciami, które regularnie funduje im Daniel.
W poniedziałkowy wieczór Martyniukowie pojawili się na gali „Osobowości i sukcesy 2022”. Wsparta na ramieniu męża Danuta wyglądała wprost olśniewająco. Po raz pierwszy od lat widać było jej podobieństwo do długowłosej piękności z teledysku „Gwiazda”. Miejmy tylko nadzieję, że utrata kilogramów nie została spowodowana problemami rodzinnymi, lecz decyzją Danuty, by po latach zamartwiania się o syna, zadbać wreszcie o siebie.
Zobacz też:
Ochudzona Danka Martyniuk zadała szyku na gali. Przyćmiła nawet Kwaśniewską
Agnieszka Sienkiewicz już tak nie wygląda. Co za zmiana!
***
