Daniel Olbrychski (74 l.) spotkał się ze swoją jedyną córką, Weroniką (37 l.), na warszawskich Powązkach podczas niedawnego pogrzebu jej matki, Zuzanny Łapickiej-Olbrychskiej (†64 l.).
Dziewczyna przyjechała na tę uroczystość z Nowego Jorku, gdzie mieszka na stałe.
- Przez lata nie chciała z nim rozmawiać, bo wciąż ma do niego pretensje o dzieciństwo - opowiada "Rewii" bliski przyjaciel rodziny.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Weronika miała zaledwie kilka lat, gdy jej ojciec wdał się w romans z niemiecką gwiazdą Barbarą Sukovą. Wkrótce urodził im się syn Victor.
Po wielu latach emocjonalnej huśtawki Zuzanna Łapicka-Olbrychska zdecydowała się na rozwód.
Od tamtych wydarzeń minęło wiele lat. Danielowi Olbrychskiemu dzisiaj bardzo zależy na jak najlepszych relacjach z Weroniką.
- Chciałby naprawić wszystko, co złe. Zależy mu na niej, bo to w końcu jego jedyna córka. Cały czas szuka z nią kontaktu - zdradza "Rewii" jeden z przyjaciół aktora.
Ale czy jest jeszcze szansa na pojednanie?
Czytaj dalej na następnej stronie...
Gest, który wykonali na pogrzebie Zuzanny, może dawać pewną nadzieję.
- Daniel i Weronika mocno przytulili się, gdy składano do grobu urnę z prochami Zuzi. Oboje mieli łzy w oczach - słyszymy.
Zaraz po pogrzebie Weronika wróciła do USA. Przynaglały ją obowiązki. Jest ważnym dyrektorem w firmie z branży modowej, co przyprawia tatę o wielką dumę. Czy kiedyś mu wybaczy? Na razie aktor zajmuje się mogiłą zmarłej żony. Ostatnio był na cmentarzu w jej urodziny, 18 marca.
- Na grobie świeże bratki i niezapominajki. Bliscy pamiętają i tęsknią - napisała w internecie jego obecna żona, Krystyna Demska-Olbrychska.
***
Zobacz więcej materiałów:
