Fani programu "Królowe życia" ponad rok temu, w maju 2019 roku trzymali za Dagmarę mocno kciuki. Gwiazda sama najpierw powiadomiła media i widzów, że przeżyła okropny wypadek samochodowy i obecnie znajduje się w szpitalu.
Potem wyjaśniło się dokładnie, co tak naprawdę się stało i w jakim stanie jest Kaźmierska. Celebrytka przeżyła, ale jej nogi były w fatalnym stanie. Przez kolejne odcinki show TTV można było śledzić postęp w leczeniu Dagmary i sytuacja niestety nie malowała się w kolorowych barwach. Ona sama nigdy nie ukrywała, że nie jest dobrze, ale zaskakiwała wszystkich na każdym kroku swoją wolą walki, pozytywnym nastawieniem, a przede wszystkim - doskonałym humorem. Gdyby nie jej charakter i chęć wyzdrowienia, do dziś jeździłaby na wózku inwalidzkim. Teraz porusza się o kuli, lecz w rozmowie z "Super Expressem" wyznała, że nie jest to dla niej sytuacja idealna: "Nie jestem w stanie ustać długo na nogach. Wypadek do końca życia będzie dawał się we znaki. Moje nogi nigdy już nie wrócą do pełnej sprawności" - powiedziała w rozmowie z tabloidem podczas premiery filmu "Pętla".Fani trzymają jednak kciuki, żeby kolejne miesiące rehabilitacji przyniosły dobre efekty, a z determinacją Dagmary - wszystko jest możliwe!
***Zobacz więcej materiałów wideo:
