Piosenkarka w ramach promocji nowej płyty przybliża, jak wygląda jej codzienność. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" zdradza m.in., że w domu rodzinnym wszystko robiła za nią mama..."Nie miałam nawyku umycia po sobie szklanki, poukładania rozrzuconych rzeczy" - opowiada. Sprawy zaczęły się komplikować, gdy wokalistka zamieszkała wspólnie z Pawłem Jóźwickim, producentem muzycznym - partner naciskał na nią, by w końcu "zaczęła coś robić". Ona jednak nie dała się przekonać...
"Uważałam to za szowinistyczne próby stłamszenia kobiety, która w głowie ma ważniejsze cele, która chce być wolna. Oczywiście, z czasem złagodniałam, zrozumiałam, że w chaosie trudno żyć, że musimy dzielić się tym wszystkim".
Para zatrudniła więc... gosposię, która nie tylko ogarnia im mieszkanie, ale także niańczy syna.
"Od ponad roku jest z nami Tosia, która prowadzi dom i zajmuje się Stasiem. Jej pomoc jest nieoceniona. Dzięki niej miewam momenty, kiedy mogę pobyć zupełnie sama" - mówi Dąbrowska.
Jest się czym chwalić? Przypomnijmy słowa "Perfekcyjnej pani domu": "Polki nie sprzątają przez feministki!".

TUTAJ możesz posłuchać nowej płyty Ani Dąbrowskiej!







![Halejcio odwołała ślub kilka dni przed terminem. W tej sytuacji nie mogła postąpić inaczej [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSNCCNNAINS0L-C401.webp)

