Turkusowe morze, gorący piasek plaży i niczym nie zakłócony relaks – tak spędziła ostatnie dni Beata Kozidrak, która wybrała się na urlop najpierw do dalekiego Singapuru, a następnie do Australii.
Piosenkarka ładuje akumulatory, bowiem zaraz po powrocie do kraju czekają ją zupełnie nowe wyzwania! Jakie?
Potwierdziły się doniesienia, że to właśnie ona ma zastąpić Ewę Farną (25) w roli szefowej setki jurorów w muzycznym programie Polsatu "Śpiewajmy razem. All Together Now", którego drugą edycję zobaczymy już wiosną.
Według nieoficjalnych doniesień pani Beata ma za swój występ otrzymać gażę w wysokości 500 tys. zł! I nie jest żadną tajemnicą, że zawdzięcza to byłemu mężowi, Andrzejowi Pietrasowi.
Kiedy w 2016 roku, po 36 latach małżeństwa, postanowili się rozwieść, zaskoczyli wszystkich.
"Nie toleruję braku lojalności i kłamstwa. Ale nie ma takiej możliwości, bym, wiedząc o czymś przykrym, nie powiedziała, co mnie boli, tłumiła to w sobie" – mówiła wówczas Beata Kozidrak w wywiadzie dla miesięcznika "Pani", odnosząc się do medialnych doniesień, że w życiu męża pojawiła się inna kobieta.
Sama też szybko znalazła nową miłość, a po pierwszych solowych sukcesach spekulowano, że zerwie wszelkie kontakty z panem Andrzejem.
Tak się jednak nie stało, czego najlepszym dowodem był cały ubiegły rok, kiedy grupa Bajm świętowała hucznie jubileusz 40-lecia istnienia.
"Zawsze będziemy rodziną" – podkreśla często Beata Kozidrak.
Zobacz również:
