Trudno uwierzyć w śmierć Bronisława Cieślaka. Aktor chorował na nowotwór, ale wierzył, że uda mu się pokonać chorobę.
Wielką sławę przyniosła mu rola Sławka w serialu "07 zgłoś się". To właśnie dzięki produkcji poznał aktorkę Ewę Florczak, z którą prywatnie bardzo się lubił.
Sławek był przede wszystkim miłym i sympatycznym człowiekiem, świetnym kolegą, który muszę przyznać, miał niezwykle sztywny kręgosłup moralny. Szczególnie w świecie artystycznym nie dał się zwieść różnym pokusom - wyznała aktorka w rozmowie z "Plejadą".
Florczak ujawniła, że wujek Anny Cieślak zawsze urzekał ją swoim poczuciem humoru. Podobno bardzo nie lubił, gdy ktoś zwracał się do niego po imieniu. Bronisław wolał, jak ludzie zwracali się do niego "Sławek".
Sławek (czyli Bronisław Cieślak) nie znosił, kiedy zwracano się do niego ‘Bronisław, Bronek'- mówi "Plejadzie" Ewa.
Florczak wzorowo ocenia współpracę z nieżyjącym już aktorem. Na uznanie zasługują jego umiejętności aktorskie, gdyż Bronisław był dziennikarzem i pasjonatem polityki.
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów wideo:








