Wszystko wskazuje na to, że po wszystkich traumatycznych przeżyciach, w życiu Britney Spears nareszcie zaczyna się nowy rozdział. Artystka od kilkunastu lat próbuje wydostać się spod kurateli bezwzględnego ojca, który kontroluje zarówno jej majątek, jak i życie prywatne (więcej o tym TUTAJ).
Miało to związek z załamaniem psychicznym, które wpłynęło na wstrzymanie jej muzycznej kariery. Jednak sprawa powoli zaczyna dobiegać końca, a w obszarze miłosnym gwiazdy naprawdę dobrze się układa.
Pierścionek zaręczonowy Britney Spears
Sam Asghari nareszcie poprosił Britney Spears o rękę, wręczając jej przepiękny pierścionek z 4-karatowym brylantem. Facet ma gest!
Nie mogę w to uwierzyć!!! - napisała podekscytowana gwiazda.
Jak donosi portal "PageSix", wewnątrz obrączki ukryty jest osobisty grawer z hasłem "Lwica". Dlaczego? Ponieważ w taki pieszczotliwy sposób Sam nazywa swoją ukochaną.
Pod postem natychmiast zaczęły pojawiać się gratulacje znajomych ze świata show-biznesu.
Gratulacje kochana! Cieszę się Twoim szczęściem. Witaj w klubie - skomentowała Paris Hilton.
Nagranie w ciągu kilku godzin zebrało już ponad dwa miliony polubień. Britney prezentuje na nim nie tylko pierścionek, ale również końcówki włosów pofarbowane na czerwono i ognisty manicure.
Serdecznie gratulujemy!
Kim jest Sam Asghari?
Sam Asghari to 27-letni model i trener personalny. Jest to więc związek ze sporą różnicą wieku, ponieważ Britney Spears w grudniu skończy już 40 lat. Narzeczeni poznali się jeszcze w 2016 roku, na planie filmowym do teledysku "Slumber Party". Od tamtej pory są nierozłączni. Wygląda na to, że partner mocno wspiera ją również w trudnym procesie sądowym.
Do trzech razy sztuka...?
Życie miłosne Britney Spears od dawna jest w świetle zainteresowania tabloidów. Po raz pierwszy gwiazda stanęła przed ołtarzem w 2004 roku, ale jej małżeństwo trwało zaledwie... 55 godzin. Był to przyjaciel piosenkarki z dzieciństwa, Jason Alexander. Artystka wyszła jednak za Kevina Federline'a i to jeszcze w tym samym roku. Mają razem dwójkę 15-letnich synów. Jayden i Sean już nawet przerośli swoją mamę!
Czy wkrótce doczekamy się kolejnego potomka królowej popu?











