Britney Spears od 13 lat pozostaje pod ścisłą kuratelą ojca Jamie Spearsa, który, jak podejrzewają jej fani, zrobił z niej maszynkę do zarabiania pieniędzy.
Piosenkarka utraciła kontrolę nad własnym życiem po tym, gdy w 2007 roku w stanie kompletnego załamania ogoliła sobie głowę i wykonała kilka nieprzemyślanych tatuaży. Jej ojciec Jamie Spears dopilnował, by została pozbawiona opieki nad dwojgiem synów, ubezwłasnowolniona i poddana jego kurateli.
Od tamtej pory przetrzymuje ją w zamknięciu, bez kontaktu ze światem i szpikuje silnymi lekami psychotropowymi. Jak ujawniła Britney w oświadczeniu przesłanym do sądu:
Nie jestem szczęśliwa, nie mogę spać. Jestem wściekła, to szaleństwo. Mam depresję. Ojciec uwielbia kontrolę, jaką ma, dzięki czemu może mnie krzywdzić. Pracuję po siedem dni w tygodniu. Nie mam karty kredytowej, gotówki ani paszportu. Wszystko, czego dziś chcę, to dostać moje pieniądze i żeby to wszystko raz na zawsze się skończyło. Chcę tylko odzyskać swoje życie
Trzy tygodnie temu piosenkarka, po raz pierwszy od 13 lat wzięła zdalnie udział w posiedzeniu sądu w swojej sprawie. Jak ujawniła, ojciec decyduje o każdym aspekcie jej życia, włącznie w wkładką antykoncepcyjną i zmusza ją do zażywania litu:
Lit jest bardzo silnym lekiem i zupełnie innym niż ten, na którym wcześniej byłam. Jeśli przyjmuje się go zbyt dużo, może doprowadzić do upośledzenia psychicznego. Czułam się pijana. Nie mogłam nawet bronić się sama.
Britney Soears zatrudniła prawnika
Sąd, póki co, nie podjął decyzji o uwolnieniu Britney spod kurateli ojca, ale przynajmniej pozwolił jej wybrać prawnika. Do tej pory otrzymywała adwokatów z urzędu, którzy nie wydawali się szczególnie zainteresowani jej losem.
Wybór piosenkarki padł na Mathew Rosengarta, uchodzącego za jednego z najskuteczniejszych i najbardziej bezwzględnych prawników w Los Angeles. Były prokurator federalny, a obecnie jeden z najbardziej wpływowych adwokatów w USA, niedawno wygrał dla Seana Penna proces o zniesławienie, gdy reżyser Lee Daniels oskarżył go o fizyczne znęcanie się nad Madonną za czasów ich małżeństwa. Reprezentował w sądzie między innymi Bena Afflecka i Stevena Spielberga.
Sprawa Britney to dla niego kolejna szansa, by zasłynąć medialnie. Spears bowiem nie tylko nie zależy na dyskrecji. Dobrze wie, że rozgłos jej sprzyja. Podczas dziesięciominutowego zeznania zapowiedziała, że będzie walczyć do końca:
Jestem tu po to, aby wnieść oskarżenie. Jestem wściekła i to zrobię! Sąd pozwolił, aby mój ojciec zrujnował mi życie. Muszę się pozbyć mojego ojca i oskarżyć go o kuratorskie nadużycia.
Nowy pełnomocnik Britney, Mathew Rosengart też zaczął od oskarżenia Jamiego Spearsa o złe intencje:
Czy ktokolwiek mógłby powiedzieć, że bycie współkuratorem nie leży w najlepszym interesie Jamesa Spearsa? Pozostaje pytanie, dlaczego tak bardzo zależy mu na pełnej kontroli…
Podczas gdy sąd słuchał zeznania piosenkarki, pod gmachem sądu odbywały się demonstracje jej fanów pod hasłem „Uwolnić Britney”.


***








