Bracia Collins okazali się jedną z najbarwniejszych par w najnowszej edycji "Ameryka Express". W ostatnim odcinku zdobyli się na bardzo szczere wyznanie. Historie z ich dzieciństwa są wstrząsające..."My nie zrobimy zadania, bo nie umiemy matematyki, bo nie chodziliśmy do szkoły. To nie był nasz wybór. Są rodzice, którzy pomagają dzieciom, a są rodzice, którzy się odwracają od dzieci i robią rzeczy nie do pomyślenia. Spaliśmy na ulicy, byłem bity w domu, tata był pijany" - wyznał Grzesiek.W wieku szesnastu lat poszli do pracy, by uniezależnić się od swojego oprawcy.Jakiś czas temu w rozmowie z party.pl bracia wyznali, że z powodu traumatycznego dzieciństwa zmienili nazwisko."Nasza zmiana nazwiska ma związek z naszym dzieciństwem. Chcieliśmy się od tego odciąć. Przez wiele lat opowiadaliśmy, że chodziło o kontakty biznesowe. Teraz postanowiliśmy powiedzieć nieco więcej" - wyznali.Niebawem na rynku ma się ukazać książka braci, w której rozliczą się ze swoją trudną przeszłością...



***








