Bosacka skrytykowała raperkę Bambi
Katarzyna Bosacka przez lata swojej kariery przestrzegła już przed wieloma produktami, które wydają się niepozorne, a mogą wywołać niekorzystny wpływ na zdrowie. Nie odmówiła sobie skomentowania także słynnego zestawu w znanej sieciówce, który od jakiegoś czasu jest dostępny i jest szeroko reklamowany w mediach społecznościowych.
Zestaw został nazwany Bambi - od pseudonimu znanej raperki, która go promuje. W jego skład wchodzą przede wszystkim produkty głęboko przetworzone, a na dodatek bardzo kaloryczne. Bosacka - delikatnie mówiąc - daje do zrozumienia, iż nie jest to najlepszy wybór na obiad.
"Nie mam pojęcia, kim jest Bambi (no chyba, że jelonkiem). Nie mi oceniać jej muzę" - zaczęła, po czym dodała, że jedzenie, które promuje, jest czymś, czego się powinno unikać.
"Gwiazdki z serem topionym w panierce smażone w głębokim tłuszczu. Nugettsy w panierce smażone w głębokim tłuszczu. Frytki smażone w głębokim tłuszczu. I słodki napój na szczęście nie smażony w głębokim tłuszczu. Do tego czarny sos bez smaku o konsystencji pasty do butów lub resztki smaru, który pozostał na dnie po smażeniu w głębokim tłuszczu" - kontynuowała.
Na koniec bezlitośnie zaapelowała do raperki: "Bambi, kimkolwiek jesteś, nie idź drogą głębokiego tłuszczu i nie stań się królową paniery. Twarz ma się tylko jedną".

Fani zareagowali na wpis Bosackiej
Co ciekawe, wielu fanów nie zgadza się z Katarzyną Bosacką. Wśród komentarzy dominują głosy, że choć zestaw faktycznie nie jest najzdrowszym wyborem, to "raz na rok nie zaszkodzi".
Inni z kolei przekonują, że w dzisiejszym świecie jest wiele niezdrowych rzeczy, a nikt z nich nie rezygnuje.
Tylko nieliczni poparli wpis Bosackiej, dziękując jej, że zwraca uwagę na tak ważne kwestie.
Zobacz też:
Katarzyna Bosacka ujawnia prawdę o życiu po rozwodzie. Tak teraz wygląda jej codzienność
Bosacka rok po rozwodzie ujawniła jego kulisy. Ma umowę z byłym mężem
Najpierw zdrada i rozwód, a teraz to. Bosacka oficjalnie potwierdziła nowy związek








