Kim jest żona Rymanowskiego?
Bogdan Rymanowski stracił głowę dla Moniki, gdy był w klasie maturalnej. Długo nie wiedział, jak zagadać do dziewczyny, która wydawała mu się ideałem. Bał się do niej podejść... W końcu poprosił przyjaciela, żeby go z nią umówił. To musiało skończyć się małżeństwem.
Gospodarz "Wydarzeń" do dziś doskonale pamięta przebieg tamtej randki z Moniką. Mówi, że 5 października 1985 roku stał się cud.
Właśnie wtedy po raz pierwszy wyznał swej przyszłej żonie miłość. Państwo Rymanowscy co roku celebrują rocznicę tego wydarzenia, które na zawsze zmieniło ich życie.
Data pierwszej randki jest dla nas tak samo ważna jak data ślubu, który wzięliśmy siedem lat później - opowiadał "Gali".

Rymanowski dumny z dzieci
Kiedy 1 sierpnia 1992 roku Bogdan Rymanowski poprowadził ukochaną do ołtarza, marzył, aby stworzyli dom podobny do tego, w jakim się wychował. Dom pełen miłości i ciepła, w którym wszyscy kierują się przede wszystkim sercem.
Do dziś dźwięczą mu w uszach słowa, jakie mama powtarzała mu, gdy był jeszcze nastolatkiem: "Bądź dobry dla dobrych - bo dobrzy. Bądź dobry dla złych - żeby stali się dobrzy".
Dziennikarz tego samego uczył swoje dzieci i zamierza uczyć wnuki, o których marzy. Jego córki 27-letnia Aleksandra i młodsza od niej o cztery lata Julia oraz syn 20-letni Karol wyfrunęli już z rodzinnego gniazda, ale ciągle do niego wracają...
Jestem bardzo dumny z córek i syna, a teraz z niecierpliwością czekam, które z nich jako pierwsze uczyni mnie dziadkiem. Przygotowuję się już do tej roli - stwierdził Bogdan Rymanowski na łamach "Dobrego Tygodnia".

Zamienił ukochany Kraków na Warszawę
Dla dziennikarza praca zawsze była ważna, ale nigdy ważniejsza od rodziny.
Czas dla najbliższych próbuję wyrąbywać toporem jak górnik na przodku - powiedział "Gali".
Dodał, że czasami dręczą go wyrzuty sumienia, bo za mało czasu poświęcał rodzinie. Od lat związany jest z mediami. Karierę dziennikarską zaczynał w Radiu Kraków, potem pracował w RMF FM.
Bycie żoną lub mężem osoby, która pracuje w mediach, to droga przez mękę. Gdy zadzwoni szef, trzeba rzucić wszystko i jechać do redakcji. Na szczęście Monika to anioł - zwierzył się "Dobremu Tygodniowi".

Bogdan Rymanowski przyznaje, że to żona doglądała budowy ich domu, umawiała fachowców, pilnowała, by wszystko grało. On nigdy nie miał głowy do spraw technicznych, więc gdy w 2006 roku zdecydowali się na opuszczenie Krakowa i zamieszkanie w podwarszawskim Józefowie, dał Monice wolną rękę w sprawie remontu domu. Dla niego ważne było, że dzięki przeprowadzce może wreszcie spędzać więcej czasu z rodziną.
Wcześniej pojawiałem się w domu tylko w weekendy, wszystko było nie tak. Nie chcieliśmy dłużej być małżeństwem na odległość - tak tłumaczył swoją decyzję przeprowadzki do stolicy.
Prosta recepta na szczęście
Prowadzący polsatowskie "Wydarzenia" nie kryje, że zdarza mu się po przyjściu do domu nadal być w pracy. Jego żona Monika twierdzi, że czasem, zamiast normalnie rozmawiać, przeprowadza z nią wywiad.

Tłumaczy, że faktycznie ciągle myśli o pracy i często po powrocie do domu z dyżuru w redakcji jeszcze długo nie wychodzi z roli dziennikarza.
Kilka lat temu Bogdan Rymanowski dał żonie słowo, że kiedy ich dzieci założą już własne rodziny, wynagrodzi jej lata czekania na niego.
Po prostu się kochamy
Dziennikarz stwierdził ostatnio w rozmowie z magazynem "Ludzie i Wiara", że w jego małżeństwie już wkrótce nastąpi "nowe rozdanie". Nie chciał jednak rozwinąć tematu, wyjaśnił jedynie, że on i Monika będą mieć więcej czasu dla siebie.
Choć państwo Romanowscy są razem już ponad trzydzieści pięć lat, wciąż są w sobie zakochani tak mocno jak wtedy, gdy byli nastolatkami.
Jest nam ze sobą dobrze, bo po prostu się kochamy i w dodatku bardzo lubimy. Wiele nas łączy - poczucie humoru, wartości, spojrzenie na świat. Często powtarzam: Dziękuję ci, Boże, za to, że mam taką wspaniałą żonę - cytuje wyznanie dziennikarza "Fakt".
Bogdan Rymanowski pytany, co zmieniłby w swoim życiu, gdyby mógł jeszcze raz przez nie przejść, bez wahania mówi, że nic.
Gdybym mógł przejść przez życie jeszcze raz, chciałbym to znów zrobić z Moniką u boku - zadeklarował na łamach "Dobrego Tygodnia".


Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.








