Życie często bywa przewrotne i nie układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ostatnio przekonał się o tym ten przystojny aktor, który jeszcze niedawno grał aż w trzech różnych produkcjach. Teraz Bobek może mówić o sporym pechu, bo nie została mu żadna z nich.
Filipa oglądać mogliśmy w polsatowskim „Hotelu 52”, którego produkcja właśnie się zakończyła. W międzyczasie miał zagrać w nowym serialu „Danie dnia”, gdzie partnerować miała mu Julia Kamińska - produkcją nie była jednak zainteresowana żadna ze stacji. Na bliżej nieokreślony termin przesunięto również trzeci serial z udziałem 32-latka.
Wszystkiemu winny jest kryzys, który sprawił, że od kilku miesięcy telewizje tną wydatki. Teraz Bobek będzie musiał przez jakiś czas żyć z oszczędności, bo na nowe propozycje na razie się nie zanosi.
Jak myślicie, zła passa w końcu odwróci się od aktora?
CZYTAJ WIĘCEJ:

