27 lipca zmarła córka Whitney Houston i Bobbiego Browna.
Dziewczyna od początku roku przebywała w śpiączce po tym, jak została znaleziona nieprzytomna w wannie.
Rodzina walczyła o to, aby uratować życie dziewczyny, ale to niestety się nie udało.
Wokół śmierci Bobbi Kristiny pojawiło się wiele wątpliwości.
Przede wszystkim nie jest znana oficjalna przyczyna zgonu dziewczyny.
Sprawą zajął się już koroner, ale okazuje się, że wynik przeprowadzonego przez niego śledztwa nie zostanie upubliczniony.
W najnowszym komunikacie można wyczytać, że urzędnicy z Fulton County Medical Examiner wiedzą już co przyczyniło się do śmierci 22-latki. Sporządzili oni specjalny raport, który został utajniony.
Wgląd do dokumentów będzie miała tylko ograniczona grupa osób.
Zapewne rodzina Bobbi Kristiny w niezwykle ostrożny sposób będzie dobierać tych, którzy poznają prawdę o śmierci dziewczyny.
Nauczeni doświadczeniem wiedzą, że nie wszyscy, w których do tej pory wierzyli, zasłużyli na ich zaufanie.
Bowiem przed pogrzebem córki Houston osoba ze ścisłego otoczenia sprzedała jej zdjęcia w trumnie do mediów.
Teraz bliscy będą chcieli uniknąć sytuacji, w której po raz kolejny ktoś naruszyłby ich prywatność oraz powagę śmierci ukochanej Bobbi Kristiny.
