Przez kilka ostatnich miesięcy dziennikarka była bezrobotna i bezskutecznie szukała dla siebie nowego źródła utrzymania.
Sytuacja w domu jeszcze bardziej się pogorszyła, gdy TVP podziękowało także jej ukochanemu Kretowi.
Teraz jednak pojawiła się nadzieja, że uda się nieco podreperować domowy budżet, choć nie ma mowy o takich pieniądzach, jakie zarabiała w "Wiadomościach".
W przypadku jej nowej fuchy trudno też chyba mówić o jakimkolwiek prestiżu.
Jak dowiedział się porta wirtualnemedia.pl, Tadlą zainteresowali się szefowie mającej dopiero powstać telewizji Nowa TV, która ma dopiero trafić na ósmy multipleks naziemnej telewizji.
"Z naszych informacji wynika, że Tadla wzięła udział już w próbach w studio kanału Nowa TV, który ma wystartować 28 października br. Ma poprowadzić program informacyjny" - czytamy.
Czy załatwi tam fuchę dla Jarka?
