W ostatnim czasie głośno było o odejściu Marzeny Rogalskiej z TVP, która zdecydowała się na ten krok po dwunastu latach pracy w stacji.
Wówczas pojawiły się spekulacje, kto może ją zastąpić. Wśród propozycji pojawiało się nazwisko innej wieloletniej dziennikarki TVP, która odeszła z Telewizji Publicznej kilka dobrych lat temu - Beaty Sadowskiej.
Co na to sama zainteresowana? Okazuje się, że raczej nieprędko zobaczymy ją w TVP.
"To nie jest moja telewizja, po prostu. To nie jest moja bajka, jak to będzie moja bajka, to z przyjemnością będę tam się pojawiała. Na razie nie jest, więc się konsekwentnie nie pojawiam, poczynając od zaproszeń do różnych programów" - wyznała w rozmowie z "Plejadą".
Dodała, że były to głównie zaproszenia do porannego pasma, jednak nawet na to nie chciała się zdecydować.
Słuszna decyzja?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
