Reklama
Reklama

Bartosz Żukowski wygrał w sądzie! Żona aktora jest wściekła!

Bartosz Żukowski (43 l.) od dobrych kilkunastu miesięcy toczy batalię z żoną w sądzie o alimenty dla ich córki Poli (10 l.). Pod koniec marca odbyła się już kolejna rozprawa i jej wynik nieco zaskoczył żonę aktora.

Ta sprawa ciągnie się już miesiącami. Gwiazdor w 2015 roku usłyszał w Sądzie Rejonowym w Warszawie, że ma płacić na rzecz córki comiesięczne alimenty o kwocie 2,5 tysiąca złotych. 

Artysta od razu zapowiedział, że nie zamierza przekazywać żonie pieniędzy, bo woli w inny sposób ponosić koszty utrzymania Poli.

Od tego czasu regularnie wraz z żoną Ewą pokazują się w sądzie. Teraz kolejny raz odbyła się rozprawa, na której Bartosz miał zostać skazany za niepłacenie alimentów. Sprawy jednak nie potoczyły się po myśli małżonki aktora. 

Ewa, jako oskarżyciel posiłkowy żądała dla męża kary pół roku więzienia w zawieszeniu. Sąd jednak uznał, że Żukowski nie zaskakuje na tak surowy wyrok.

"Umorzył postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną, uznając przy tym, że Bartosz Żukowski nie jest typowym alimenciarzem, bo przecież opłaca córce prywatną szkołę, zapewnia jej wiele atrakcji i zaspokaja potrzeby duchowe" - mówi Ewa w rozmowie z "Twoim Imperium". - "Wyszło na to, że postanowienia innego sądu można ignorować i alimentów nie płacić. Wystarczy być w tak zwanej szarej strefie, nie wykazywać dochodów i to jest w porządku".

Jednocześnie kobieta zapowiada, że nie pozwoli, by tak to się zakończyło. 

"Sąd dał się wywieść w pole memu mężowi. Ja tego tak nie zostawię. Spłacam jego długi, a on ma pieniądze na zabawy z córką. W dniu rozprawy był z Polą na nartach, choć trwa rok szkolny. Wyjeżdża z nią, bo dostaje noclegi za darmo, na znaną twarz. W sądzie zeznał, że wydaje na dziecko siedem tysięcy miesięcznie, ale ja dobrze wiem, że ma zaległości w płaceniu czesnego" - dodaje rozemocjonowana Ewa. 

Reklama

***

Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bartosz Żukowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy