Barbara Kurdej-Szatna zasiadła w niedzielny poranek na kanapach śniadaniówki, by porozmawiać o swoich problemach z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman. Aktorka nadal podtrzymuje, że nie żałuje swego wulgarnego wpisu, w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami" i "bezmózgimi maszynami", choć tym razem usunęłaby wszystkie wulgaryzmy.Następnie zapewniła, że ma wielki szacunek do służb mundurowych i nie atakowała Straży Granicznej w całości, a jej wściekłość wynikała z tego, co zobaczyła na zamieszczonym z wpisem nagraniem, na którym funkcjonariusze wypychają kobiety z dziećmi do lasu po białoruskiej stronie.
Kurdej-Szatan chce pomagać funkcjonariuszom Straży Granicznej
Następnie oznajmiła, że spłynęła na nią "fala dobra" i chce jakoś spożytkować tę dobrą energię. Skonsultowała się zatem z "rożnymi fundacjami" i postanowiła, że zorganizuje pomoc ludziom na granicy. Wymieniła, że chodzi jej oczywiście o uchodźców, ale też mieszkających przy granicy Polaków oraz... samych funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Jak wyjawiła, pomoc ma polegać na "rozmowie telefonicznej" z psychologami i wszelkiego rodzaju specjalistami. Numer będzie działał od połowy stycznia.
Co sądzicie o pomyśle Barbary?



Zobacz też:"Rolnik Szuka Żony". Stanisław nie może już dłużej milczeć! Wyjawił prawdę o produkcji!"Rolnik szuka żony": Kamila go pogoniła, a tu taka sensacja! Adam wyjawił prawdę!