Artur Chamski (36 l.), mimo wielu zawodowych obowiązków związanych z 25-leciem musicalu "Metro", w którym gra od 15 lat, stara się znaleźć czas na wizytę w rodzinnych stronach.
W Bystrzycy Kłodzkiej, bo stamtąd pochodzi, mieszkają jego rodzice i najbliższa rodzina. Aktor i zwycięzca IV edycji programu "Jak oni śpiewają" w wolnej chwili ucieka od zgiełku miasta, by nabrać dystansu w tych pięknych okolicach.
Całkiem niedawno pomógł rodzicom w zakupie dużego domu. Kiedy więc pojawia się w Bystrzycy, lubi nie tylko opowiadać o swoich planach, ale też doradzić im w kwestii urządzania wnętrza.
- Nie patrzę na moich rodziców jak na starszych ludzi. Mają mnóstwo energii, pasji, marzeń i planów. Rozumieją mnie jak nikt inny. Kiedy więc mam więcej niż dwa dni wolnego, wsiadam w auto i do nich jadę. Rozmawiamy o tym, co będzie, o marzeniach, dzielimy się troskami i wspólnie rozwiązujemy swoje problemy. Łączy nas bezwarunkowa miłość - mówi aktor.
W Bystrzycy Kłodzkiej mieszka też jego pierwsza nauczycielka aktorstwa i śpiewu Grażyna Wachowska-Szuba. To pod jej okiem aktor przygotowywał się do "Jak oni śpiewają" i "Twoja twarz brzmi znajomo".
- Do dzisiaj jest dla mnie największym autorytetem w kwestiach artystycznych - zdradza "Rewii" Artur.
Zobacz również:
Sprawdź, czy pamiętasz, które znane osoby były kiedyś parą!
