Na trybunach podczas meczu Polska-Kazachstan nie mogło zabraknąć żony polskiego napastnika. Anna Lewandowska gorąco kibicowała mężowi i jego kolegom podczas piłkarskiego starcia. Zdjęciami ze stadionu pochwaliła się w sieci.
Komentujący od razu zwrócili uwagę na strój Ani. Uwagę przykuły zwłaszcza jej buty, które zebrały sporo komplementów. Jednak nie wszyscy podzielali te zachwyty. Nie obyło się bez uszczypliwych uwag. Niektórzy odnosili się nie tylko do wyglądu żony "Lewego", ale także do tego, że... nie widać u jej boku Klary.
Lewandowska jednak chyba nie ma czym się przejmować. Zdecydowana większość wpisów na jej profilu jest przychylna. Fani chwalą jej ubiór, a nawet sugerują, że... Ania jest talizmanem reprezentacji Polski.
"Jak Ania na stadionie to lewy pałerka dostanie i wygramy" - napisał jeden z internautów, a jego przypuszczenia się sprawdziły. Polska wygrała z Kazachstanem 3:0, a jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski.
Na jednej z fotek widzimy, że oprócz Ani swoim mężom kibicowały też inne ukochane piłkarzy, w tym Dominika Grosicka i Marta Glik.
Zobacz również:

***