Tylko Anna Guzik potrafi tak wspierać swego męża Wojciecha Tylkę (32 l.)! Dzięki jej uporowi i pomysłom firma, która nie tak dawno była w powijakach, rozwija się.
Gdy się poznali 9 lat temu, on był instruktorem narciarskim. Nauczył ją jazdy na snowboardzie, potem wzięli ślub i zostali rodzicami. Z czasem stacja narciarska, w której Wojciech prowadzi szkółkę i sprzedaje sprzęt narciarski, zaczęła przynosić zyski.
- Wojtek ma głowę na karku, ale szyją jest Ania, która jak trzeba odezwie się, zareaguje i przywoła do porządku. Jest dla Wojtka wielkim wsparciem - zdradza "Rewii" ich przyjaciel.
Aktorka, której sławę przyniósł serial "Hela w opałach", i którą oglądamy w "Na Wspólnej", mogłaby już w takiej sytuacji zrezygnować z pracy. Opiekuje się córeczkami: Basią (3 l.), Niną (3 l.) i Bogną (2 l.). Ale ona nie chce o tym słyszeć. Woli dodawać skrzydeł mężowi.
- Wojtek wszystkie decyzje konsultuje z Anią, bo ona ma świeże spojrzenie, a to bardzo pomaga w podjęciu decyzji - opowiada informator tygodnika.
Ostatnio wpadła na pomysł, który bardzo spodobał się ukochanemu. Uznała, że skoro jest wyciąg, szkółka i sklep, to dopełnieniem tego będzie... pensjonat. - Wojtek zapalił się do tego pomysłu, co więcej, blisko wyciągu jest budynek, który można kupić, wyremontować i przystosować do tego, by spełniał wszelkie warunki pensjonatu. Zainteresowali się tym budynkiem i bardzo wierzą, że uda im się zrealizować ten plan. Anka i Wojtek myślą bardzo przyszłościowo. Chcą rozwijać biznesy, by ich córeczki miały łatwiejszy start w życie - opowiada serdeczny przyjaciel rodziny.
5 lat temu Wojciech Tylka, rodowity góral spod samiuśkich Tatr, zamieszkał z Anią Guzik w Bielsku-Białej, gdzie aktorka ma angaż w teatrze. Tu zaczął prowadzić biznes, ale wciąż Zakopane ma w sercu. W nim wzięli ślub w 2013 roku, może powstanie także zakopiański pensjonat!
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
