Anna Dymna od lat udziela się charytatywnie. Aktorka zamiast lansować się na ściankach czy opowiadać o mało istotnych rzeczach w śniadaniówkach, woli ten czas poświęcić najbardziej potrzebującym.
Mogłoby się wydawać, że taka osoba jak ona na co dzień spotyka się z samymi wyrazami życzliwości. Okazuje się jednak, że nawet ją dopadła fala hejtu! Dymna wyznała w rozmowie z "Super Expressem", że niektórzy życzą jej nawet ciężkiej choroby!
"To przykre, gdy słyszę pytanie: ‘Przepraszam, czy pani ma raka?’, a na moją odpowiedź, że nie, słyszę westchnienie: ‘Szkoda’. To paranoja!" - powiedziała tabloidowi.
Oprócz tego, wiele osób dokucza aktorce, uszczypliwie komentując jej wygląd. "Z tym wyglądem to jest tak, że ludzie, widząc mnie w ‘Janosiku’, a potem na żywo, dziwią się, że to ja, że mogę teraz tak wyglądać. Nie przejmuję się takimi rzeczami" - wyznała w rozmowie z "SE".
Zobacz również:








