Rozstanie pary, choć spekulowało się o nim od miesięcy, było sporym zaskoczeniem.
Informacja o zerwaniu wyszła od samego Johna Portera, który zamieścił na Facebooku osobliwy wpis.
Zapewnił, że oboje nadal są sobie bliscy, jednak ze względu na różne okoliczności podjęli decyzję o rozstaniu.
Co ciekawe, niedługo później opublikował kolejny wpis, w którym zasugerował, że już szuka nowej partnerki!
"Jestem wolny, cokolwiek to znaczy, więc bierzcie mnie" - napisał.
Tygodnik "Gwiazdy" donosi, że Anita Lipnicka bardzo przejęła się tymi słowami...
"Rozstali się w przyjaźni i uzgodnili, że rozpoczynają nowe życie. Ale Anita spodziewała się, że John będzie dłużej cierpiał po rozstaniu.
W końcu spędzili razem 13 szczęśliwych lat" - mówi gazecie znajoma piosenkarki.
Ma prawo czuć się dotknięta?
Zobacz również:










