Reklama
Reklama

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego..." zostali bez domu. O pomoc poprosili fanów

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeżyli bardzo stresujące chwile. I to tuż przed porodem...

Wygląda na to, że w show TVN jednak rzeczywiście można znaleźć drugą połówkę. 

Anita i Adrian są przykładem, że wzięcie ślubu w ciemno nie musi skończyć się rozczarowaniem i rozwodem. 

Ich miłość kwitnie.  Para spodziewa się nawet dziecka. Niestety, chwile radości zostały zakłócone przez problemy mieszkaniowe. 

Adrian i Anita mieli się właśnie przeprowadzać do nowego mieszkania. Dzień przed przeprowadzką zostali wystawieni przez właścicielkę, która się rozmyśliła! 

"Nie rozumiem w tym momencie ludzkich zachowań. Pani napisała wiadomość, że nie dojdzie do wynajmu. Cały dzień próbuję się do niej bezskutecznie dodzwonić, piszę SMS-y. Tak zwyczajnie jesteśmy w d**ie. Staramy się znaleźć nowe mieszkanie. Małe, żebyśmy mogli tam trzymać swoje rzeczy i przyjechać na kilka dni" - mówił Adrian w instagramowej relacji.

Reklama

Reakcja fanów była niemal natychmiastowa. W kilka godzin udało im się znaleźć nowe lokum! 

"Kochani! Naprawdę mamy ogromne szczęście! Dzięki waszemu zaangażowaniu i ogromnej pomocy udało nam się w 24h znaleźć piękny kącik, do którego będziemy mogli przyjeżdżać i odwiedzać Kraków! Po południu zobaczycie sami. W Internecie można spotkać wiele nieprzyjemności i hejtu, ale jak widać moc życzliwości i pomocy również! Nawet ze zdwojoną siłą!" - cieszy się Anita. 

***





pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ślub od pierwszego wejrzenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy