Reklama
Reklama

Alicja Bachleda-Curuś szykuje się do ślubu?! Wszystko na to wskazuje!

Alicja Bachleda-Curuś (35 l.) i Marcin Gortat (34 l.) spotykają się już od dłuższego czasu i ich znajomość właśnie wchodzi na nowy etap. Choć oboje bardzo starają się chronić swoją prywatność, to tygodnik „Rewia” dotarł do ciekawych informacji, na temat ich planów na przyszłość.

Ostatnio życie Alicji Bachledy-Curuś zmienia się jak w kalejdoskopie! Jeszcze kilka tygodni temu miała grać w nowym polskim serialu "Pod powierzchnią", kręconym w Płocku. Jej syn Henry Tadeusz (9 l.) miał być w tym czasie pod opieką dziadków. Tymczasem aktorka niespodziewanie zrezygnowała z roli.

"Z przyczyn osobistych i rodzinnych nie będę mogła wziąć udziału w tej produkcji. Życie pisze różne scenariusze..." - tłumaczyła w internecie.

Od razu ruszyła lawina spekulacji, dlaczego to zrobiła. Przecież od dawna marzyła o pracy w polskim serialu! Co mogło być ważniejsze? Oczywiście - miłość. Zapewne nieprzypadkowo remont domu aktorki w Los Angeles zbiegł się w czasie z decyzją jej ukochanego, koszykarza Marcina Gortata, o przeprowadzce do jej miasta.

Reklama

"Zawsze marzyłem, aby tu mieszkać i grać, a od kiedy jestem z Alicją, zależało mi na tym jeszcze bardziej!" - powiedział sportowiec.

W tych dniach aktorka przebywa u rodziców w Krakowie.

"Przyjechała po synka, ale jeszcze nie kupiła biletów na samolot do Stanów" - opowiada jej znajoma. - "Myślę, że dzieje się tak dlatego, że ma z rodzicami do omówienia kilka ważnych spraw. Kto wie, może nawet związanych ze ślubem...". 

Jeżeli tak w istocie jest, można być pewnym, że ślub odbędzie się w Zakopanem, z którym rodzina Bachledów są związani od wieków. Drewniany kościół, góralskie stroje i muzyka, wreszcie weselisko trwające nawet trzy doby - o tym wszystkim pani Alicja marzyła przecież od zawsze! Jej ukochany też jest w Polsce.

Odsłonił poświęconą sobie tablicę na ścianie łódzkiej Atlas Areny, zagrał tam pokazowy mecz z żołnierzami. Odwiedza też organizowane przez swoją fundację obozy dla dzieci. Wiele wskazuje na to, że uroczystość mogłaby się odbyć już sobotę 13 października.

Nie jest to odległy termin, bo śluby planuje się dziś z nawet rocznym wyprzedzeniem. A trzynastka to ulubiony numer koszykarza. By móc grać z taką koszulką w nowej drużynie, zapłacił aż 10 tysięcy dolarów!

Pozostaje pytanie: skąd taki pośpiech, nagła rezygnacja z serialu? Czyżby rodzina aktorki miała się niebawem powiększyć? Tak czy inaczej takiego ślubu Zakopane chyba jeszcze nie widziało.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś | Marcin Gortat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama