Już na początku swojej prezydentury Aleksander Kwaśniewski rozpoczął walkę z niechcianymi kilogramami.
Wtedy to wylansował dietę kapuścianą opierająca się na spożywaniu warzywnej zupy z kapusty. Wkrótce na sklepowe półki trafiła znana nam już zupa prezydencka. Efekty restrykcyjnej diety przeszłe najśmielsze oczekiwania, a prezydent zrzuciłł kilkanaście kilo. Od tego czasu wiele się zmieniło. I choć Kwaśniewski wciąż uważa na to, co je i jest aktywny fizycznie, to niechciane kilogramy powoli dają mu się we znaki.Niedawno dziennikarze „Faktu” przyłapali go, gdy wychodził z jednej z ulubionych włoskich knajp. Zapytany o swoją aktualną dietę odpowiedział: „Nie jestem teraz na żadnej diecie, choć oczywiście trzeba uważać na to, co się je. Akurat jadłem świetną rybę. Nic ciężkiego”. Dziennikarze tabloidu postanowili więc porównać aktualny wygląd prezydenta z tym sprzed trzech miesięcy. Wnioski? Sylwetka Aleksandra Kwaśniewskiego zaokrągliła się, a sam polityk wygląda „bardzo dostojnie”. Myślicie, że nadprogramowe kilogramy to tzw. "efekt pandemii"? Kto wie, może prezydent powróci do diety kapuścianej.


***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








