Reklama
Reklama

Aktor chory psychicznie?

Bartoszowi Opani lekko odbiło z powodu wieloletniej roli lekarza w serialu "Na dobre i na złe".

38-letni Opania jest perfekcjonistą i do każdej roli przygotowuje się bardzo dokładnie. Poważnie podchodzi też do pracy na planie serialu "Na dobre i na złe". Przed każdym odcinkiem dokładnie studiuje podręcznik medycyny.

"Wie, jak się robi masaż serca i bezbłędnie cytuje medyczne terminy" - czytamy w piśmie "Świat & Ludzie". Stał się już nawet obiektem żartów kolegów z planu. Perfekcjonizm doprowadził go do tego, że zaczął... wmawiać sobie choroby, z którymi ma do czynienia przed kamerą.

"Bartosz ciągle na coś narzeka. Tu mu coś strzyka, tu coś boli, uwiera. Szybko stawia sobie diagnozę, zwykle widzi początki jakiejś poważnej choroby. Kaszel natychmiast zaczyna dla niego oznaczać nowotwór płuc, itp. O swoje zdrowie drży w sposób wręcz chorobliwy" - zdradza jedna z aktorek.

Reklama

Wydaje się, że Opania stracił dystans do swojego zawodu. Skoro tak wielki wpływ mają na niego role, lepiej, by nigdy nie przyjmował propozycji wystąpienia w np. ekranizacji powieści Markiza de Sade.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bartosz Opania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy