Dziennikarka ma ostatnio "złoty okres" w swoim życiu.
Nie może narzekać na brak pracy, a i w sprawach sercowych układa się jej doskonale.
Niedawno Piotr Woźniak-Starak (34 l.) oświadczył się jej i teraz narzeczeni szykują się do ślubu.
Przygotowania do tej ważnej ceremonii Szulim łączy z zawodowymi obowiązkami.
Jest m.in. prowadzącą program "Aplauz, aplauz!", w którym głównymi bohaterami są dzieci.
Niektórzy kojarzą ze sobą te dwie sprawy i spekulują, że poprzez częsty kontakt z najmłodszymi oraz ich rodzinami, Szulim w łatwy sposób będzie mogła przygotować się do roli żony i matki.
Ona sama niegdyś dość sceptycznie wypowiadała się na temat wydania na świat potomstwa.
Czy może teraz jest do tego nastawiona bardziej optymistycznie?
"Zawsze mówiłam, że może kiedyś przyjdzie pora na dziecko, a może nie. W każdej sytuacji będę szczęśliwą i spełnioną kobietą" - deklaruje na łamach "Super Expressu".
Dodaje, że nie odczuwa presji, by jak najszybciej mieć dziecko. Pragnie, by było ono owocem miłości, a nie przymusem dyktowanym tykającym biologicznym zegarem.
Dobre podejście?
