"Rok temu podzieliliśmy się z wami radosną nowiną, że spodziewamy się powiększenia naszej rodzinki. Dziś siedzimy przy wymarzonym kominku, a córeczka przygląda się nam z uśmiechem. To był niesamowity rok! I minął w mgnieniu oka" - napisała kilka dni temu w internecie Agnieszka Kaczorowska (27 l.) pod zdjęciem z mężem, Maciejem Pelą (30 l.).
W tle rzeczywiście pięknie prezentował się kominek w ich nowym domu. Jednak miniony czas był dla nich również nie lada sprawdzianem. Dlaczego?
"Wykańczali dom, a że bardzo chcieli spędzić w nim święta, to kosztowało ich nie tylko sporo wysiłku, ale i nerwów. Niejedno małżeństwo nie wytrzymało tej próby..." - zauważa znajoma pary.
W ich wymarzonym gniazdku nadal jest co prawda wiele do zrobienia, ale najgorsze już chyba za nimi, a Agnieszka może spokojnie myśleć o kolejnych wyzwaniach. Szalonych pomysłów wciąż jej nie brakuje, a w dodatku niemal wszystko, czego się dotknie, szybko zamienia się w złoto!
Kiedy była w ciąży, zaczęła nagrywać filmiki pod hasłem "Będę mamą", na których opowiadała, jak radzi sobie w ciąży. Czerpała wiele informacji od specjalistów z różnych dziedzin, by następnie dzielić się tą wiedzą w internecie.
Pod koniec roku rozpoczęła nowy cykl pod nieco zmienionym tytułem "Jestem mamą", który również cieszy się ogromną popularnością. Wciąż też prowadzi wraz z mężem szkołę tańca na warszawskiej Pradze.
Wkrótce będą się musieli zająć organizacją letniego obozu dla swoich kursantów.
"Będąc mamą, czuję, że dalej mogę wszystko" - podkreśla w wywiadzie Agnieszka. - "Ta rola w żaden sposób mnie nie ogranicza. To ja decyduję, na co chcę przeznaczać czas. Najważniejsze dla mnie jest być obok Emi, a całą resztę da się do tego dostosować".
Z takim nastawieniem można przetrwać nawet największą burzę!
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
