Wystąpiła w czterech edycjach programu z tańczącymi celebrytami. Decyzję o rozstaniu podjęła jednak, gdyż - jak wyjawia "Party" - czuje potrzebę nowych wielkich wyzwań i "chce wyjść poza strefę komfortu".
"Poczułam, że potrzebuję celu, który sprawi, że będę musiała zawalczyć. Chcę znów czuć dreszcze, ekscytację i chęć pokonywania kolejnych granic. Wiem, że to jest duże ryzyko zawodowe, ale wszystko we mnie krzyczy, że powinnam wrócić do tańca turniejowego" - tłumaczy.
Choć będzie teraz mniej zarabiać, a więcej wydawać m.in. na szkolenia, stroje, lekcje z trenerami, jest szczęśliwa, szczególnie że właśnie odebrała klucze do swojego nowego mieszkania w Warszawie.
Na razie jest na restrykcyjnej, niskokalorycznej diecie pudełkowej, do tego codziennie kilka godzin spędza w siłowni. Jest jednak pełna wiary we własne siły: "Mam 24 lata i chcę więcej. Marzę o dużym ekranie, nowym serialu i powrocie na parkiet sportowy na najwyższym światowym poziomie".
Kaczorowska chciałaby się także zakochać, "tak że wszystko przestanie się liczyć".
Zobacz również:
