W sierpniu wygasa kontrakt dziennikarki na Woronicza i wielce prawdopodobne, że zakończy się wówczas jej współpraca z TVP. Nowe władze stacji dały wyraźny sygnał, że czas Młynarskiej kończy się, desygnując drugą prowadzącą program "Świat się kręci" - Annę Popek (47 l.).
Agata nie kryje, że zmiany na Woronicza jej nie odpowiadają. "Tym, którzy myślą, że media są władzą, przypominam o tym, że widzowie mają piloty. Jeśli ktoś tu ma władzę, to publiczność, a nie prezesi" - napisała wymownie na facebookowym profilu.
Dobrze poinformowani twierdzą, że Młynarska jest przygotowana na kolejną zmianę w życiu zawodowym. Jak udało się dowiedzieć tygodnikowi "Na Żywo", już podjęła rozmowy z potencjalnymi pracodawcami.
"Niedawno była widziana w siedzibie jednego z portali internetowych" - zdradza "Na Żywo" pracownik firmy. "Szefostwo uważa, że byłaby cennym nabytkiem, bo stworzyła od podstaw portal dedykowany kobietom. Do swojej stacji gwiazdę chętnie przyjąłby też Zygmunt Solorz-Żak. Agata nie wróci jednak do Polsatu, gdyż wciąż jest w konflikcie z dyrektor programową Niną Terentiew".
Jest jeszcze jedna stacja chętna do współpracy z Młynarską. A ona na poważnie rozważa podjęcie w niej pracy - TVN. Jak dowiedziało się "Na Żywo", dwa tygodnie temu Agata była na rozmowie z Edwardem Miszczakiem, dyrektorem programowym stacji.
"TVN chciałby wykorzystać wiedzę i doświadczenie dziennikarki. Być może w jesiennej ramówce to właśnie ona okaże się czarnym koniem stacji" - twierdzi informator gazety.
***
Zobacz więcej materiałów:
