Reklama
Reklama

Agata i Andrzej Dudowie starają się odbudować swoją relację

Ostatnie miesiące nie były dla nich łatwe. Prasa rozpisuje się, że Agata (44 l.) i Andrzej (43 l.) Dudowie oddalili się od siebie. Mimo nieporozumień i gorszego okresu oboje nadal się kochają. W odbudowaniu idealnych relacji małżeńskich pomagają im wspólne wyjazdy, wiara i modlitwa.

W ostatnich miesiącach komentatorzy zauważyli niepokojące ochłodzenie relacji między Parą Prezydencką. Komentowali, że Agata Duda co prawda pojawia się u boku męża na ważnych uroczystościach, jednak trudno doszukać się ich dawnych czułych gestów. 

- Relacja między prezydentem a żoną wygląda na dość chłodną. Inaczej z córką - tę obdarza spojrzeniem pełnym uczucia, podziwu - komentuje w ostatnim tygodniku "Polityka" dr Monika Kaczmarek-Śliwińska, autorka podręczników o kształtowaniu wizerunku i sztuce komunikowania się.

Reklama

Dudowie pojawili się w Zakopanem na "Dudaskim Tłustym Czwartku". 

Pierwsza Dama nie była w najlepszym nastroju, co dało się szczególnie wyraźnie zauważyć na tle rozbawionego męża. Andrzej Duda świetnie się bawił i tańczył góralskie tańce. Ale kiedy poprosił na parkiet żonę, ta stanowczo odmówiła. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Mówiło się, że powodem kryzysu stała się filuterna wymiana zdań na Twitterze między Andrzejem Dudą a atrakcyjną internautką. Jolanta Solarz sprowokowała Prezydenta do szelmowskiego komentarza obietnicą zamieszczenia swojego zdjęcia w negliżu. 

Pierwsza Dama nie zareagowała, jednak między małżonkami zapanował chłód. 

- Przytulenie, objęcie, wyciągnięcie dłoni czy pocałunek sprawiają wrażenie sztucznego i bardziej na potrzeby mediów, niż wynikającego z rzeczywistej potrzeby i odruchu bliskich sobie osób - komentuje dr Monika Kaczmarek-Śliwińska. 

Kiedy Prezydent podczas ostatnich świąt Wielkanocnych pojawił się w kościele na święceniu pokarmów tylko w towarzystwie córki Kingi, znów wzbudził lawinę domysłów.



Czytaj dalej na następnej stronie

W świetle informacji, do których dotarł "Dobry Tydzień", spekulacje o poważnym kryzysie Pierwszej Pary są zdecydowanie przesadzone. Stres związany z przeprowadzką z Krakowa, porzucenie przez Agatę pracy w ukochanym liceum i obciążenie codziennymi obowiązkami rzeczywiście odbiły się niekorzystnie na małżeństwie.

Niefortunna wypowiedź męża w internecie dodatkowo zaogniła sytuację. Jednak para pracuje nad poprawą relacji. 

W niemal każdy weekend jeżdżą do ukrytego w lesie ośrodka prezydenckiego "Promnik" w Rudzie Tarnowskiej. Na osłoniętym drzewami terenie mieści się  200-metrowa willa-leśniczówka z basenem i kortem tenisowym.



Czytaj dalej na następnej stronie

Przed laty bardzo lubili to miejsce Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy. Prezydent Bronisław Komorowski z małżonką korzystali z niego rzadko. 

Agata i Andrzej Dudowie ostatnio starają się przyjeżdżać tu, kiedy tylko pozwala im na to czas. Chwile tylko we dwoje, w odosobnieniu, są małżonkom bardzo potrzebne. Szczególnie teraz, kiedy ich związek przechodzi trudny okres. 

Tu mogą się wyciszyć, spokojnie porozmawiać, pospacerować po lesie, a w niedzielę pójść na mszę. 

Ich pojawienie się budzi spore emocje wśród wiernych, choć para stara się nie robić sensacji. Siadają zwyczajnie, wśród ludzi, w jednej z ławek z tyłu kaplicy. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Oboje w modlitwie szukają rozwiązania codziennych problemów. Agatę w wierze wychowywała mama Alicja. Rodzice Andrzeja także kierują się w życiu Dekalogiem.

- Należy czerpać siłę z wiary. Wtedy przetrwa się wszystkie życiowe burze. I zachowa pogodę ducha. To obydwoje wynieśliśmy z naszych domów - powtarzała synowi Janina Milewska-Duda. 

Zawsze stanowili przykład dobrego, harmonijnego związku. Kochali się bardzo, żyli zgodnie, rodzinnie. Przeżyli razem 46 lat i mają sprawdzone sposoby na pielęgnowanie relacji. 

- Spędzanie wspólnego czasu przez małżonków jest potrzebne w każdym związku. Dlatego gdy Andrzejek był mały, zawoziliśmy go do Starego Sącza do domu dziadków, raz nawet na trzy miesiące. I byliśmy w tym czasie w Krakowie z Jasiem tylko we dwoje - zdradza w książce "Rodzice Prezydenta" Janina Milewska-Duda. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Wydaje się, że Para Prezydencka wzięła sobie do serca rady rodziców i w trosce o małżeństwo pragnie podążać ich śladami. 

W ubiegłą sobotę Pierwsza Dama świętowała swoje urodziny. Tego dnia padło wiele ważnych, poruszających słów. 

To tylko utwierdziło całą rodzinę w mocnym przekonaniu, że Andrzej i Agata wyjdą zwycięsko ze wszystkich trudności. Wszak nierozerwalność związku jest u Dudów kwestią fundamentalną. 

- Jeśli w małżeństwie nastąpi kryzys, to trzeba go rozwiązać. Postarać się, by za wszelką cenę z niego wyjść. Każdy kryzys można przezwyciężyć, pod warunkiem że taką zasadę się przyjmie już na samym początku - uważa Janina Milewska-Duda. 

Dlatego cieszy się, że kiedy tylko obowiązki głowy państwa na to pozwalają, Agata i Andrzej udają się do swojego azylu. Tam mogą wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia i wspominać piękne chwile.

 

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy