Cztery lata temu polskie media obiegła zaskakująca informacja, że Agata Buzek i Jacek Braciak mają się ku sobie. Tabloidy zaczęły baczniej przyglądać się ich życiu i szybko okazało się, że plotki o romansie to jednak prawda.
Aktorka w chwili poznania Jacka miała nie do końca uporządkowane życie osobiste - jej trwające ponad dziesięć lat małżeństwo z informatykiem Adamem było już od dłuższego czasu fikcją, choć ona oficjalnie twierdziła, że wszystko jest w porządku...
Z kolei Jacek zapracował sobie na opinię uwodziciela i łamacza damskich serc. W końcu lista jego dotychczasowych partnerek była dość imponująca. Z żoną Iloną Braciak ma córki Jadwigę i Zofię, a ze związku z Mają Hirsch córkę Marię. Potem widywano go m.in. z Nataszą Sierocką, Martą Ścisłowicz i Renatą Dancewicz.
Potem jego serce skradła córka byłego premiera. Sami zainteresowani nie komentowali tych rewelacji, ale dość szybko zrobili to za nich znajomi i paparazzi, którym kilka razy udało się przyłapać zakochanych na randce.Potem zaczęły się jednak pojawiać informacje, że ich związek zaczął trawić poważny kryzys. Gwoździem do trumny ich relacji okazała się jednak przedłużająca się pandemia.Na początku zeszłego roku para planowała nawet wziąć ślub, a dziś "Życie na Gorąco" donosi, że "koronawirus wywrócił ich życie do góry nogami".
Buzek uciekła od Braciaka
"Agata i Jacek mieli już wyznaczoną datę ślubu i gdyby nie pandemia byliby już małżeństwem. Teraz nie wiadomo nawet, czy wciąż są razem" - zdradza tygodnikowi znajoma pary.Informacje te potwierdza koleżanka Agaty, która wyjawiła, że Buzek uciekła od Braciaka do domku na wsi."Pandemia okazała się zabójcza dla ich związku. Tuż po pierwszym lockdownie, w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku po raz drugi pracowali razem. Łukasz Grzegorek zaangażował ich do nowego projektu i powierzył role małżonków. Z Nysy, gdzie powstawały zdjęcia do 'Mojego wspaniałego życia', wrócili już osobno - on na Saską Kępę, ona na swoją działkę pod Warszawą, gdzie się zaszyła" - informuje koleżanka, która chce jednak zachować anonimowość.
Z tego też powodu swoje 45. urodziny - 20 września - Agata spędziła samotnie w stolicy Francji, gdzie odbyła się premiera sztuki w paryskiej Operze Garnier, w której gra jedną z głównych ról. Do Polski ma przylecieć w połowie października, ale tylko na parę dni. Rzuciła się w wir pracy, by zapomnieć o problemach w życiu prywatnym.
"Najbardziej potrzebuję teraz wolności, żeby inaczej poukładać życiowe proporcje" - wyznała tajemniczo w ostatnim wywiadzie.
Braciak również nie narzeka na brak pracy. Ponoć to z tego powodu nie był w stanie polecieć do Paryża na urodziny Agaty."Tak przynajmniej mówił przyjaciołom" - czytamy w "Życiu na Gorąco".
***
Ewa Chodakowska miała koronawirusa. Teraz radzi, jak wzmocnić odporność
