O żonie skoczka zrobiło się głośno, gdy zaczęła publicznie prać rodzinne brudy. W mediach społecznościowych oskarżyła Piotrka o zdradę i to, że dla kochanki zostawił rodzinę. Takie informacje oczywiście nie mogły przejść niezauważone, a tabloidy natychmiast się na to rzuciły, robiąc z Justyny "bohaterkę" okładek.Potem nieoczekiwanie przyszła propozycja z "Playboya", na którą Żyła przystała, rozbierając się przed całą Polską. Darcie kotów z mężem nie przeszkadza Justynie w robieniu kariery. Właśnie ruszyła z własnym programem o praniu rodzinnych brudów, a teraz potwierdziła coś jeszcze gorszego. Okazuje się, że plotki o jej udziale w "Tańcu z gwiazdami" nie były wyssane z palca. "Już niebawem rozpocznie się kolejna niesamowita przygoda! Tańczyć każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej, mimo wszystko zawsze lubiłam się poruszać - kusząco stwierdziła w poście. Teraz będę miała okazje nie tylko by się sprawdzić, ale także nauczyć ruchów, którym daleko do góralskiej imprezy. Trzymajcie za mnie kciuki, coby nogi się ostały" - pisze Justyna. Będziecie oglądać?










