Kunicka zamartwia się o syna. Kydryński zaszył się na farmie

Oprac.: Agnieszka Parys

Halina Kunicka i Marcin Kydryński z Anną Marią Jopek
Halina Kunicka i Marcin Kydryński z Anną Marią JopekMariusz GrzelakReporter

Kunicka zamartwia się o Kydryńskiego, który zaszył się na farmie

Przez dwa miesiące, codziennie o wschodzie słońca, siadałem nad moimi zdjęciami sprzed dwudziestu pięciu lat, przeglądałem dzienniki dawnych spraw. Stały się swoistą terapią, ale też nieuchronnie kroniką tęsknoty i lęku.
Martwię się o Marcina, on jest wrażliwym facetem i bardzo przeżywa pandemię a teraz wojnę
przyznała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Czasem wpadnie do mnie w odwiedziny Ania z chłopcami. Marcin też przychodzi, ale rzadziej niż kiedyś.
Nigdy bym nie przypuszczała, że świat dopadną dwa takie nieszczęścia. Pandemia a teraz wojna i to z pełną niewiedzą, co dalej. Takie klęski powodują, że osoby z większą wrażliwością trudno to znoszą, przeżywają głębiej niż inni ludzie. Co innego, gdy człowiek ma kogoś obok siebie, komu może się zwierzyć i opowiedzieć co czuje
martwi się Kunicka.
Halina Kunicka
Halina KunickaŹródło: AIM
Marcin Kydryński i Anna Maria Jopek
Marcin Kydryński i Anna Maria JopekKurnikowskiAKPA
Marcin Kydryński i Anna Maria Jopek, Halina Kunicka
Marcin Kydryński i Anna Maria Jopek, Halina KunickaKurnikowski, NiemiecAKPA
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?