Skrytykowali Magdę Gessler. Poszło o drobiazg

Magda Gessler od 2010 roku prowadzi na antenie TVN program "Kuchenne rewolucje". Restauratorka i malarka odwiedziła już ponad 400 lokali w całej Polsce. Nie wszystkim pomogła. w niektórych przypadkach lokale zamknięto w efekcie zmian wprowadzonych przez Magdę Gessler. Zdarzały się też takie przypadki, że właściciele restauracji w wyniku ujawnienia przed kamerami sekretów swojej pracy, zaczęli mieć kłopoty z urzędami. Sama Magda Gessler też nie zawsze była witana z ochotą. Z lokalu "Le Papillon Noir" gospodyni "Kuchennych rewolucji" została wyrzucona podczas nagrywania programu.

Na początku września tego roku  "Kuchenne rewolucje" wróciły na ekrany z 31. sezonem. W trzecim odcinku pokazano, jak Magda Gessler pomaga lubelskiej pizzerii "Pizza Lover". Już na wstępie gospodyni programu nie smakowało praktycznie nic, co podano jej w lokalu. To zresztą stały element show. W bardzo niewielu przypadkach zdarza się, by Gessler była zadowolona ze wszystkich dań, czy obsługi.

W trakcie programu Magda Gessler jak zwykle ujawniła sekret właściciela lokalu. Tym razem były to kłopoty finansowe. Mimo przeszkód sławna restauratorka postanowiła pomóc lokalowi. Zmieniła jego nazwę na "Dieci Finestre". Potem już poszło z górki. Gessler zaproponowała menu oparte na zdrowych produktach. W efekcie finałowa kolacja zakończyła się sukcesem, a gospodyni programu nie kryła zadowolenia z kolacji.

"To będzie najlepsze miejsce w Lublinie".

Po czterech tygodniach Magda Gessler wróciła do lubelskiej pizzerii. Po spróbowaniu dań miała trochę zastrzeżeń.

"Brakuje mi świeżych ziół, bazylii, pomidorów dobrego gatunku" - wskazywała niedociągnięcia

Ostatecznie zaakceptowała zmianę.

"Ogólnie jest bardzo dobrze, ale kuchnia jest za mało wyrazista" - tłumaczyła.

Po tym odcinku kulinarnego show głos zabrali internauci. Wskazywali oni między innymi, co sama Magda Gessler powinna poprawić.

• "Fajny odcinek. Tylko dobrze byłoby powiedzieć pani Magdzie, żeby w końcu nauczyła się prawidłowo wymawiać nazwę sosu vinaigrette - winegret, nie winigret. I koper włoski to fenkuł, a nie fenkuła", 
• "I te wstawki z osobami, które sobie robią selfie z Madzią" - narzekali internauci.

Sama Magd Gessler wyznała nie tak dawno, że jak tylko pokazuje się w miejscach publicznych, to od razu nie odstępuje jej wianuszek fanów, którzy chcą zrobić sobie z nią zdjęcie. Ona z kolei czuje się w obowiązku z do takich fotek pozować. Co więcej, słynna restauratorka wyznała: "Jak siedzę w hotelu, przy oknie ludzie całują szyby".

Zobacz też:

Nagły zwrot ws. "Kuchennych rewolucji". Gessler potwierdziła

Magda Gessler wyznała prawdę o małżeństwie z Kozerawskim

Gessler przerwała milczenie ws. Wojewódzkiego. Decyzja zadziwia