Michał Malinowski jeszcze kilka lat temu należał do grona popularnych młodych aktorów. Artysta grywał w lubianych rodzimych serialach takich jak: "Pierwsza miłość", "Na wspólnej", czy "Wszystko przed nami" i z dnia na dzień zniknął z telewizji. Okazało się, że 34-latek miał inny pomysł na życie, który zapragnął zrealizować.
Michał zbudował łódź i wyruszył w rejs. Dla wielu jego decyzja o tym, by żyć z dala od ludzi i cywilizacji jest do dziś zaskakująca, jednak ten nie kryje szczęścia i relacjonuje swoją niecodzienną codzienność w sieci.
Michał Malinowski: Był gwiazdą seriali i nagle zrezygnował z zawodu
Michał Malinowski był ulubieńcem widzów. Artysta z powodzeniem rozwijał karierę w branży filmowej, a prasa i fani interesowali się także jego życiem uczuciowym i związkiem z Urszulą Dębską. Nic więc dziwnego, że publiczność przeżyła szok, gdy ten porzucił dotychczasowe życie i wybrał się w samotny rejsu po Pacyfiku.
Malinowski zbudował wymarzoną łódź i wyruszył w podróż życia, decydując się na życie z dala od cywilizacji. W samotności przepłynął Pacyfik, a jakiś czas temu znów zabrał głos i wyjawił, że zakotwiczył się na przepięknej wyspie w Polinezji Francuskiej, Hiva Oa. Artysta nie kryje, że jest pod wrażeniem otaczającej go przyrody, a kadrami z wyprawy chwali się w sieci.
Również jego fani są zachwyceni podróżami 34-latka, a także publikacjami na Instagramie.
"To jest chyba raj; Brawo za wytrwałość; Niesamowite" - zachwycali się w komentarzach.
Zobaczcie, jak dziś żyje Michał.

Przeczytajcie również:
Był gwiazdą telewizji, a teraz żyje w takich warunkach. Niewiarygodne, co go spotkało
Aktor "Na Wspólnej" zakochał się w Kolumbijce. Temperament ukochanej dał mu się we znaki








