Wielkie poruszenie po wpisie Andrzeja Wrony. To już pewne

Andrzej Wrona uważany jest za jednego z najlepszych polskich siatkarzy. Sportowiec niedawno zaskoczył swoich fanów, informując, że kończy karierę.

"Zazwyczaj o tej porze roku informowałem o przedłużeniu kontraktu. Dzisiaj przychodzę z informacją, że ta historia wkrótce dobiegnie końca. Mówię o tym teraz, bo chce dać sobie i wam więcej czasu na pożegnanie. Będzie mi bardzo miło, jeśli razem ze mną będziecie celebrować te ostatnie miesiące na boisku" - mówi siatkarz w swoim krótkim filmie w mediach społecznościowych.

Drużyna, w której grał Wrona - PGE Projekt Warszawa - zajęła niedawno trzecie miejsce w sezonie PlusLigi.

Po ostatnim spotkaniu sportowiec zamieścił wpis na Instagramie z emocjonalnym podpisem:

"Moja ostatnia drużyna. Dziękuję" - napisał.

W komentarzach aż zaroiło się od gratulacji, a nawet podziękowań wiernych kibiców. "Kawał historii. Jesteś legendą, Andrzej" - głosi jeden z nich.

Decyzja o końcu kariery nie była dla Andrzej Wrony łatwa. Jak przyznał, nie została podjęta z dnia na dzień.

"Jestem w moim wymarzonym miejscu na ten moment. Od kilku lat nie wyobrażałem sobie, że mógłbym skończyć karierę w innym klubie czy innym mieście. Niech to będą nasze dobre wspólne 4 miesiące. Do zobaczenia na halach. Wasz kapitan" - zakończył Wrona.

Wielu kibiców Wrony wciąż nie dowierza, że sportowiec postanowił pożegnać się z karierą. Liczą na to, że zmieni zdanie - podobnie jak np. Wojciech Szczęsny. Na Instagramie można było przeczytać takie komentarze:

• "Na pożegnania przyjdzie czas, ale wierzę, że po pięknej historii siatkarskiej, jeszcze napiszesz kolejne piękne historie"
• "Nie mów hop! Znam takiego jednego na emeryturze, któremu los się odwrócił"
• "Nie jestem kibicem drużyny z Warszawy, ale zawsze bardzo ceniłam Cię jako zawodnika, który ma ogromne serce". 

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Czytaj też:

Wyszło na jaw w sprawie Zborowskiej i Wrony. Ludzie nie mieli o niczym pojęcia

Niespodziewanie Zborowski wyjawił ws. znanego zięcia. Nie jest tak, jak wszyscy sądzili