Zestaw Maty w McDonald's: degustacja
Mata podpisał kontrakt z siecią McDonald's, a jego limitowany zestaw właśnie pojawił się w menu znanej restauracji. Cała akcja może być jednak dla fanów rapera sporym rozczarowaniem.
W jego skład wchodzi potrójny "ch33sburger", średnie frytki oraz napój "Matchak Latte", czyli waniliowa Matcha Latte. To wszystko w cenie 18 złotych.
Burger, który wygląda jak rozdeptany przez stado bawołów, klasyczne frytki i waniliowy napój w smaku przypominający wodę z akwarium - podsumowuje redaktor noizz.pl
Raperowi natychmiast zarzucono promowanie "śmieciowego" jedzenia w ramach szybkiego zarobku. Tak wpływowa osoba w polskim show-biznesie powinna w końcu bardziej rozsądnie planować, do czego zachęca młodych słuchaczy.
Przed wejściem do pierwszego z lokali spodziewałem się ogromnych plakatów z wizerunkiem Maty, kolorowych opakowań i zabawnych naklejek, które kilka dni przed premierą zestawu pojawiały się w sieci. W pierwszym zestawie nie otrzymałem żadnej z tych rzeczy, dlatego stwierdziłem, że musi to być błąd ze strony lokalu, który nie zdążył przygotować się na premierę. Niestety w kolejnym - znacznie większym punkcie - sytuacja się powtórzyła - relacjonuje dalej.
"Zmarnowałem pieniądze i nie dostałem naklejek"
Na grafikach zapowiadających współpracę pojawiały się kurczaki w niebieskim opakowaniu z hasłem "Matczaczki" oraz limitowane naklejki, które miały być dodawane do każdego zestawu.
Dopytałem osobę przy kasie, czy aby na pewno nie doszło do żadnej pomyłki. W końcu obiecywano naklejki i przezroczyste opakowanie od matchy, ale sympatyczny pan odpowiedział mi, że nic nie wie o żadnych naklejkach - podsumował rozczarowany.
Jak wynika z relacji, frytki w żaden sposób nie różnią się od tych serwowanych każdego dnia. Kawa natomiast nie była podana w przezroczystym kubku. A kanapka?
Kupcie trzy cheeseburgery, połączcie mięso i wsadźcie do jednej bułki. Oto osławiony "burger Maty". Za grosz tutaj czegokolwiek innowacyjnego. Ot, kawał "wołowiny" wlatuje do naszych ust i tam pozostaje. Dawno nie jadłem czegoś banalniejszego. Nuda do kwadratu. Chyba nawet wolałbym już zjeść normalnego hamburgera za kilka złotych, aniżeli męczyć się z tym czymś - pisze redakcja vibez.pl.
Promocja ma potrwać do 21 listopada 2021 roku, ale należy mieć na uwadze, że jeden lokal może sprzedać średnio 150 zestawów w ciągu doby.
Zachęceni do spróbowania?








