Reklama
Reklama
Tylko u nas

Skolim potwierdził szczęśliwe doniesienia. To stanie się lada moment

Skolim był jedną z gwiazd Magicznego Zakończenia Wakacji. Na scenie zaprezentował największe przeboje, natomiast za kulisami podzielił się z naszym reporterem swoimi najbliższymi planami biznesowymi. W rozmowie z Damianem Glinką przyznał, że zamierza otworzyć własną stację benzynową. Z radością przyznał, że prace nad projektem są już zaawansowane.

Skolim stawia sprawę jasno. Bez nich by się nie udało

Skolim niewątpliwie jest jednym z najpopularniejszych rodzimych piosenkarzy młodego pokolenia. Jego twórczość cieszy się dużym zainteresowaniem w naszym kraju, co najlepiej widać w liczbach. Piosenki osiągają kilkudziesięcio milionowe wyświetlenia i przez długi czas zajmują wysokie miejsca na youtubowej zakładce "Na czasie".

Sam Konrad Skolimowski - bo takie dane widnieją w dowodzie młodego piosenkarza - przyznaje, że wspomniany sukces nie jest tylko jego zasługą. W jaki sposób udaje mu się nad tym wszystkim zapanować? Na szczęście może liczyć na wsparcie.

Reklama

"Ci ludzie wokół (...), którzy oprócz tego, że grają, to jeszcze śpiewają, no bo my śpiewamy zawsze na trzy głosy" - przyznał w rozmowie z Damianem Glinką, reporterem Pomponika.

Skolim potwierdził radosne doniesienia. To stanie się lada moment

28-latek umiejętnie korzysta z popularności, którą cieszy się w naszym kraju. Od dłuższego czasu w sieci huczy od doniesień na temat tego, że planuje otwarcie stacji benzynowej. W rozmowie z Pomponikiem Skolim oficjalnie potwierdził doniesienia. To stanie się lada moment. Skąd pomysł na taki biznes?

"Tankujemy wszyscy samochody, produkuję perfumy, mam teraz automaty z perfumami w Lublinie, Lesznie, Białymstoku, Bydgoszczy, Warszawie i w wielu innych miastach. Stwierdziłem, [że - przyp. red.] buduje się stacje benzynowe i w Polsce wschodniej i zachodniej, na Śląsku i na Podlasiu. Natomiast cóż mogę powiedzieć, będę brał paliwo tak jak wszyscy, najprawdopodobniej, od polskiego dystrybutora, natomiast ceny będą najniższe, jakie będą możliwe. Będą ludzie przyjeżdżać do mnie, przyjadą, kupią sobie tanie paliwo, kupią sobie perfumy, kupią sobie koszulkę. Darzą mnie sympatią, będą u mnie gośćmi, będę częścią ich życia nie tylko muzycznego" - zapowiedział.

Okazuje się, że prace nad wdrożeniem nowego biznesu są już mocno zaawansowane.

"Zasadniczo już dostałem koncesję i to już się dzieje. Stacje już są, ale trwa proces rebrandingu" - mówi Pomponikowi Skolim.

Jeżeli natomiast chodzi o nazwę, to nie wszystko jest jeszcze przesądzone.

"Będzie nazwa Skolim, albo będzie Temperatura, natomiast jak macie jakieś inne propozycje, które się wiążą ze mną, albo czymś przyjemnym i też czymś takim naszym polskim, to zapraszam, podsyłajcie" - podsumował.

Zobacz także:

Skolim z koncertów zarabia krocie. Ma też drugą pasję, która nie przynosi mu żadnych dochodów

Skolim przerwał milczenie nt. swojego życia uczuciowego. Tak mówi o nowej miłości

Zawadzka nazwała Skolima "discopolowym pajacem". I nie odpuszcza. "Poczucie zażenowania i rozczarowania"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Skolim
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy