Sprzedała dom, kupiła mieszkanie, a to nie koniec. Pazura właśnie ogłosiła
Edyta Pazura i jej mąż Cezary na co dzień mieszkają w Warszawie, ale ostatnio łatwiej spotkać ich w podróży w różnych zakątkach świata. Chęć wędrowania miała jeden przykry skutek – para zdecydowała się na sprzedaż ukochanej, luksusowej willi. Teraz żona aktora podzieliła się tęsknotą i ogłosiła kolejne zmiany życiowe.
Cezary Pazura i Edyta Pazura w ostatnim czasie bardzo dużo podróżują. Tylko w ciągu ostatnich miesięcy odwiedzili Finlandię, Tajlandię, Dubaj i Wietnam. W tym ostatnim świętowali zresztą rocznicę ślubu. Pazurowie zdecydowali się zresztą przekuć zainteresowania podróżnicze w biznes.
Aktor i jego żona zaczęli niedawno działać w branży turystycznej, organizując wycieczki zagraniczne, które zresztą kosztują niemało. Z pewnością nie narzekają na brak funduszy - niedawno Edyta pochwaliła się zakupem mieszkania w Warszawie, znajdującym się blisko miejsca, w którym mieszkają obecnie. Lokal w nowym budownictwie będzie - póki co - przeznaczony pod wynajem. Wyjaśnili, że przeprowadzą się tam w przyszłości, kiedy już ich dzieci będą dorosłe.
Częste podróże mają jednak swoje konsekwencje. Jakiś czas temu w "Pytaniu na śniadanie" Pazurowie ogłosili, że po długich przemyśleniach zdecydowali się sprzedać swoją 120-metrową posiadłość na Mazurach.
Dom Cezarego i Edyty, znajdujący się na Mazurach, tuż nad jeziorem Jaśkowskim, był niezwykle urokliwy. Znaczył dla nich bardzo wiele, jednak z powodu licznych wyjazdów bywali w nim coraz rzadziej. W końcu zdecydowali się go sprzedać, choć nie ukrywali, że bardzo tęsknią za tym miejscem.
"Utrzymać dwa domy jest bardzo ciężko" - wyjaśnił Pazura w "PnŚ", odnosząc się do ich lokum w stolicy.
"Albo podróżujemy i ten świat eksplorujemy, albo jesteśmy na Mazurach. Szkoda nam było tego domu w momencie, kiedy nas nie ma. To był super moment, żeby dobrzy ludzie go kupili" - dodała od siebie Edyta.
Już w śniadaniówce TVP żona Cezarego wyraziła nadzieję, że "może jeszcze gdzieś w przyszłości" uda im się mieć inny mały domek na wsi. Wygląda na to, że w ciągu kilku tygodni marzenia wyraźnie się wyklarowały. Choć trudno w to uwierzyć, Edyta ogłosiła właśnie na Instagramie, że już planuje budowę nowego, wiejskiego domu.
Edyta pokazała na Instagramie zdjęcie małego, drewnianego domku w ogrodzie, pomalowanego na niebiesko, z białymi drzwiami i okiennicami - służącego do dziecięcych zabaw lub trzymania w nim narzędzi. Przyznała, że przywieźli go z Mazur do Warszawy.
"Kawałek Mazur, który przeniosłam do Warszawy. Ma dla mnie wartość sentymentalną, bo wszyscy go składaliśmy i malowaliśmy. Ja, Czarek, Amelia, Antek, Rita, Mama, Tata, Ewa, Mietek" - wyznała, wymieniając członków rodziny.
Żona aktora przyznała szczerze, że tęskni za ich mazurską posiadłością. Miała ona jednak jedną wadę.
"Czy tęsknie za domem nad jeziorem? Bardzo, bo był to mój wentyl bezpieczeństwa, kiedy w każdy weekend wyjeżdżałam z Warszawy i czułam, że mogę odetchnąć. Czy żałuję sprzedaży? Nie, bo to nie był mój dom. Nie budowałam go, nie planowałam, nie wiązaliśmy z nim swojej przyszłości, bo plan jest inny" - wyjaśniła.
"Zbudujemy swój własny dom na wsi. Z szeroką werandą i okiennicami. Czy nad jeziorem? W lesie? W górach? Nie wiem. Ale najważniejsze, że będzie nasz - wymarzony" - dodała na koniec.
Wygląda na to, że w ich życiu niewiele się zmieni - przyszłości Pazurowie będą mieć obecny dom oraz mieszkanie w Warszawie - a także wiejski dom za miastem.
Zobacz też:
Edyta Pazura nagle ogłosiła tuż po Dniu Matki