Wybrano Króla i Królową "Sanatorium miłości". Nie wszyscy są zadowoleni
"Sanatorium miłości 6" dobiegło końca. Podczas finałowego balu w randkowym show wybrano Króla i Królową Turnusu. Zaskoczenie było spore. Nie wszyscy byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Niektórzy kręcili nosem.
"Sanatorium miłości" w tym sezonie dostarczyło widzom wielu emocji. Choć krytykowano program i uczestników, to jednak perypetie uczestników w Krynicy-Zdroju wzbudzały ciekawość. Podczas balu kończącego randkowe show kuracjusze wybrali spośród siebie Króla i Królową Turnusu. Kto zasiadł na tronie?
W finałowym odcinku "Sanatorium miłości" nie zabrakło afer i spięć. Kuracjusze nawet w ostatnich dniach potrafili być dla siebie szorstcy. Elżbieta postanowiła się nie hamować i wprost powiedziała Małgosi, że mimo iż Stanisław idzie z nią na bal, to ona nie wróży temu związkowi przyszłości. Ostro też zareagowała na słowa Marii, która chciała stanąć w obronie Małgorzaty.
Teodozja obraziła się na Andrzeja z Milanówka, gdyż ten podsumowując swój pobyt w Krynicy, szczegółowo opowiedział o pocałunku z seniorką. Jej zdaniem do żadnego pocałunku nie doszło. Oskarżyła Andrzeja o konfabulacje.
Wszystkie złe emocje kuracjusze "Sanatorium miłości 6" zostawili za sobą, kiedy przeszli czerwonym dywanem na finałowy bal. W sali czekała już na nich Marta Manowska. W towarzystwie Rafała Brzozowskiego przeprowadziła głosowanie. Potem oboje odczytali, kto został Królową i Królem tej edycji programu.
"Królową Sanatorium miłości zostaje... Maria!" - odczytali gospodarze balu.
"Nigdy nie przypuszczałam, że zostanę Królową. Szczęśliwa jestem, że docenili mnie wszyscy i, że mogłam dać tyle ciepła oraz miłości wszystkim innym" - mówiła wzruszona Maria.
"Należała się jej ta korona" - mówiła Teodozja do kamery.
Z wyboru królowej nie była zadowolona Elżbieta. Kuracjuszka mówiła, że Maria nie zasługuje na taki zaszczyt.
Królem "Sanatorium miłości 6" został Stanisław.
"Jak to usłyszałem, to po prostu byłem w szoku. Ja myślałem, że kto inny zostanie wybrany, a tu proszę taka niespodzianka" - przyznał Staszek.
Stefan był zazdrosny odrobonę. A to dlatego, że Stanisław tańczył z Marią i Stefan musiał czekać na swoją kolej.
Przypuszczaliście, że taki będzie wybór kuracjuszy?
Zobacz też:
Ela z "Sanatorium" ujawniła, jak fatalna atmosfera panowała na planie. Wskazała winowajcę
Nagły zwrot w relacji Tadka i Janiny z "Sanatorium". Kuracjusz zmieni plany. To koniec
Jest lwicą biznesu, którą zna cały Konstancin. W "Sanatorium" wołali za nią "kaszanka"
Maria z "Sanatorium" miała wielu partnerów. Niewiarygodne, z kim była wcześniej związana