Reklama
Reklama

Włodarczyk i Karaś przeprowadzili się. Mają dom z basenem, bilardem i kinem!

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś mieszkali ponad cztery miesiące w Dubaju. Spekulowano, że przenieśli się tam na stałe. Nagle para zaskoczyła wszystkich i przeniosła się do USA.

"Tu wszystko jest wielkie" - zachwycała się Agnieszka Włodarczyk

Agnieszka Włodarczyk z rodziną, po miesiącach spędzonych w Dubaju, przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie 22 lutego Karaś wystartuje w swoim pierwszym wyścigu w tym roku. Mimo że celebrytka z żalem opuszczała Emiraty Arabskie, tam też wzięli symboliczny ślub... to zdaje się, że jej nastój uległ ogromnej poprawie, a wszystko za sprawą ogromnego nowego domu, w którym przez najbliższe tygodnie będzie mieszkać.

Reklama

"To teraz pokażę wam, jak mieszkamy. Jak to się mówi, ciasne, ale własne przez jakiś czas. Te amerykańskie domy są niesamowite. Na dole są dwie sypialnie, olbrzymia kuchnia" — relacjonowała w sieci Agnieszka Włodarczyk. Na dole znajduje się ogromna kuchnia z jadalnią i wyjściem na taras oraz ogród, w którym znajduje się basen. Oprócz tego są tam też dwie sypialnie, łazienka i sala zabaw zrobiona z garażu, w którym znajduje się m.in. stół do bilarda, miejsce go gier itp. Zaprosiła fanów także na piętro. Pochwaliła się kilkoma sypialniami, przedpokojem, w którym urządzono coś na kształt sal kinowych, jest też wielka statuetka Oskara. Aktorka, żeby pokazać resztę tej części posiadłości, musiała... biec, "bo to się da inaczej". Zachwyciła się także samym osiedlem, które jest bardzo luksusowe. 

Robert Karaś i Agnieszka Włodarczyk w Stanach Zjednoczonych. Aktorka opowiedziała o przebiegu ich lotu

Na lotnisku w Dubaju sportowiec skarżył się na zmęczenie, zarówno i jego żona. Ich syn, natomiast, był pełen energii. Aby znaleźć się w USA, musieli pokonać 17-godzinny lot, który Agnieszka relacjonowała w mediach społecznościowych. Aktorka byłą zaskoczona, że przespała ponad 13 godzin, co rzadko zdarza się jej nawet w domu. Syn również odpoczywał, a przez pięć godzin zajmował się nim tata. Z kolei Robert spał jedynie przez siedem godzin. "Nie spodziewałam się, że aż tak dobrze będziemy się czuć" - podsumowała Agnieszka Włodarczyk w drodze z lotniska do nowego domu.

Ta podróż, mimo swojej długości i zmęczenia na początku, okazała się być stosunkowo komfortowa dla całej rodziny. Teraz czekają ich kolejne wyzwania, ale zadowoleni i z optymizmem czekają na nowe wyzwania w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz też: 

Wywinęła Włodarczyk niezły numer. I to dzień przed ślubem z Karasiem. W tle romans. I to z kim?

Podekscytowana Włodarczyk zabrała głos po ślubie. "Na dniach..."

Agnieszka Włodarczyk nie jest pierwszą żoną Roberta Karasia. Sportowiec ciężko zniósł tamto rozstanie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Włodarczyk | Robert Karaś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama