Wieści ws. Ziemca nadeszły niespodziewanie. A jednak, sensacyjny zwrot jest już faktem
Krzysztof Ziemiec w końcu przerwał milczenie w sprawie niedawnego zdjęcia z budowy, które wywołało niemałe poruszenie. Były dziennikarz TVP przekazał nawet w jednym z wywiadów, że po zwolnieniu z Woronicza wyjechał do pracy w Irlandii. Teraz okazuje się, że nieco nakłamał i był to tylko "głupi żart". Przy okazji ogłosił, czym naprawdę od teraz będzie się zajmował...
Jakiś czas temu wielkie poruszenie wywołało zdjęcie Krzysztofa Ziemca, na którym remontuje mieszkanie. Sam dziennikarz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami oznajmił, że wyjechał do Irlandii, by zarobić na chleb. Po nagłym zwolnieniu z TVP faktycznie jego sytuacja finansowa musiała zacząć się mocno pogarszać.
"Przebywam teraz w pracy. Wrócę po majówce. Jestem na robocie, efekty będą mam nadzieję pozytywne" - przekazał oficjalnie były prezenter "Wiadomości" i "Teleexpressu".
W międzyczasie nieco posprzeczał się z jednym z internautów, który skomentował w sieci, że w końcu eldorado w TVP się skończyło i pora na "prawdziwą" pracę.
"Trzeba być twardym!" - odpisał stanowczo Ziemiec, po czym nagle dodał: "Wykonuję polecenia. Każą malować, to maluję. Praca to praca".
Teraz okazuje się, że Krzysztof Ziemiec wcale nie zmienił branży i malowanie ścian było tylko chwilową przygodą. Niespodziewanie ogłosił bowiem, że rusza z własnym kanałem na YouTube. Projekt nosi nazwę "Otwarta Konserwa".
"Nasza grupa rozumie to jako wierność prawdzie, szukamy prawdy niezależnie od tego, jaka jest. A "otwarta", bo jesteśmy otwarci na cały świat, wszystkich gości od lewej do prawej. Chcemy pokazać, że medialnie jako społeczeństwo pozostajemy zbyt zamknięci w myśleniu, postrzeganiu rzeczywistości" - wyjaśnił Ziemiec.
Wyemitowany został już pierwszy odcinek, który opatrzył tytułem "Ziemiec na aucie". Odpowiadał w nim na pytania internautów. A ci byli m.in. ciekawi, czy nie wstyd mu, że pracował w "dawnej" TVP.
"Nie wstydzę się. (...) Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora, bo w ostatnich latach w TVP powstawało mnóstwo dobrych programów" - przekonywał.
Na koniec wrócił do tematu słynnego już zdjęcia z remontu mieszkania i rzekomej pracy w Irlandii.
"Pracowałem z wałkiem, malowałem ściany, tłukłem młotkiem, kleiłem wykładziny. Robiłem to do naszego studia nagraniowego. A skąd ta Irlandia? Trochę taki głupi żart" - wyjaśnił niespodziewanie Ziemiec.
Czytaj więcej:
Krzysztof Ziemiec oznajmił, że... uleczyła go cudowna woda. Lekarze nie kryli zdumienia
Krzysztof Ziemiec przychodził i odchodził z TVP. Miał być gwiazdą brytyjskiego miliardera