Reklama
Reklama

Wendzikowska napytała sobie biedy na lotnisku. Wszystko przez jedno niedopatrzenie

Anna Wendzikowska to wielka miłośniczka podróżowania i wielotygodniowych wakacji. Wydawać by się mogło, że tak obytej z wyjazdami gwiazdy nic nie jest już w stanie zaskoczyć. Okazuje się jednak, że i ją nie omijają niemiłe niespodzianki. Podczas podróży do Kanady wraz z córkami utknęła na noc w Paryżu. Wszystko przez niedopatrzenie...

Anna Wendzikowska jest wielką miłośniczką podróżowania, a swoimi wyjazdami w najodleglejsze zakątki świata chętnie chwali się na swoim Instagramie. 

Przykra przygoda na lotnisku. Wendzikowska tego nie przewidziała

Można odnieść wrażenie, że była gwiazda TVN większą część roku spędza w podróży. Często wyjeżdża sama, ale są też momenty, gdy jedzie wraz córkami: Kornelią i Antoniną. 

Jakiś czas temu Anna postanowiła zabrać swoje pociechy na wakacje do Kanady. Nie obyło się jednak bez problemów. Lot odbywał się z przesiadką w stolicy Francji. Po wylądowaniu w Paryżu okazało się, że Wendzikowska zapomniała o uzupełnieniu wymaganych dokumentów. 

Reklama

Jak się tłumaczyła, podczas jej ostatniej podróży za ocean wyglądało to inaczej, a gwiazda nie sprawdziła najnowszych komunikatów związanych z wjazdem na teren Kanady. 

"Otóż trochę to moja wina, chociaż w sumie można było tego uniknąć, gdyby ktoś na lotnisku w Warszawie powiedział mi, że muszę nas zarejestrować w systemie eTA, żeby wlecieć do Kanady. Byłam w Kanadzie wiele razy i wtedy wystarczyło mieć paszport biometryczny i wszystkie formalności były po wylądowaniu. Fakt, mogłam sprawdzić. Powiedziano mi dopiero przy wchodzeniu na pokład i dopiero wtedy zaczęłam wypełniać dokumenty online. Zrobiłam dwa - trochę to trwało - i stwierdzili, że nie poczekają" - zaczęła żalić się na paryskim lotnisku. 

Nie wpuścili Wendzikowskiej na pokład samolotu

Ostatecznie samolot odleciał bez Anny i jej córek. Noc musiały więc spędzić w stolicy Francji. Nie wytrąciło jej to jednak z równowagi, bowiem celebrytka od pewnego czasu zajmuje się samorozwojem i stara się w każdej sytuacji widzieć wyłącznie pozytywy. 

"To się zdarza. Różne rzeczy się zdarzają i zawsze mamy wybór - stresować się albo zaakceptować to, czego nie da się już zmienić, znaleźć najlepsze wyjście" - dodała na koniec. 

Następnego dnia udało im się w końcu polecieć na wakacje...

Zobacz też:

Do sieci trafiło niespodziewane nagranie z Wendzikowską. Pokazała więcej niż powinna?

Wendzikowska przeżyła traumę mobbingu. A sama jak zarządza pracownikami?

Anna Wendzikowska znów w ogniu krytyki. Ogromne wzburzenie Polaków

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wendzikowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy