Reklama
Reklama

Teresa Lipowska świętuje powrót na wielki ekran. Co za kreacja!

Teresa Lipowska (86 l.) od lat nie zagrała w żadnym filmie kinowym. Aż do czasu „Uwierz w Mikołaja”. Trudno się dziwić, że taką okazję postanowiła uczcić zjawiskową kreacją i szelmowskim uśmiechem.

Teresa Lipowska tak silnie kojarzona jest z rolą Barbary Mostowiak, że reżyserzy i producenci nie mają dla niej żadnych innych propozycji. 

Teresa Lipowska: na zawsze Barbara Mostowiak?

Rola w serialu „M jak miłość”, w którym Lipowska pojawia się od pierwszego odcinka zapewniła jej popularność i grono oddanych fanów, jednak mocno ją zaszufladkowała. Przez minione dwie dekady zagrała tylko w dwóch filmach

Reklama

Chociaż przez te lata scenarzyści miewali różne pomysły na postać Barbary Mostowiak, to większość z nich nie doczekała się realizacji. Wprawdzie Lipowska w każdym wywiadzie podkreśla, że zamierza grać w „M jak miłość” do końca życia, jednak nie ukrywa, że wolałaby, by jej aktorskie wyzwanie nie ograniczało się do nalewania zupy. 

Teresa Lipowska szuka nowych wyzwań

Jak niedawno wyznała aktorka w rozmowie z Plajadą:

"Uważam, że ten serial wciąż ma ciekawe różne wątki. Mój już nie jest ciekawy. Po 23 latach nie bardzo można go uatrakcyjnić, zwłaszcza że Barbara Mostowiak to starsza pani. Przedtem miała rodzinę, dla której dużo robiła, martwiła się niepowodzeniami syna. Obecnie już tylko "jest" ".

Na wielkim ekranie Lipowska pojawiła się poprzednio 7 lat temu w polskiej produkcji fantasy „Za niebieskimi drzwiami”. Wcześniej, w 2009 roku w filmie „Królowa Śniegu”, który nie był o tym, co sugeruje tytuł. 

Teresa Lipowska wraca na wielki ekran

Nic dziwnego, że po takiej przerwie z radością powitała propozycję zagrania w kolejnej polskiej wariacji na tematy świąteczne, „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska, z którą Lipowska najpierw przez wiele lat się przyjaźniła, a potem trochę mniej, ale widocznie znów miedzy nimi wszystko w porządku, bo aktorka dostała sporą rolę i nawet znalazła się na plakacie reklamowym. 

Nic dziwnego, że podczas premiery Teresa Lipowska nie mogła powstrzymać uśmiechów. W zjawiskowej sukni z lejącego się materiału, na którą narzuciła płaszcz z barokowymi ornamentami, utrzymany w tej samej, nawiązującej do plakatu, kolorystyce, świętowała swój powrót na ekran kinowy po 7 długich latach. 

Zobacz też:

Teresa Lipowska wyjawiła, że jest gotowa na miłość. Z drugim mężem spędziła 44 lata

Pilne wieści od Teresy Lipowskiej. Podjęła decyzję w sprawie „M jak miłość”

Teresa Lipowska ujawniła wysokość emerytury. Gdyby nie aktywność zawodowa, w domu miałaby biedę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska | Ilona Łepkowska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy