Reklama
Reklama

Tak wygląda syn Roberta Motyki. Wiktor jeszcze niedawno walczył o życie

Robert Motyka znany z kabaretu "Paranienormalni" został ojcem po raz pierwszy, kiedy miał 25 lat. Od tamtej pory wiele się nauczył - zwłaszcza jakich błędów nie popełniać. Satyryk w ostatnich latach przeżył olbrzymi stres. Nagle, w środku pewnej nocy otrzymał telefon - jego syn walczył o życie. Zobaczcie, jak obecnie wygląda jego syn, Wiktor.

Tak wygląda syn Roberta Motyki. Wiktor jeszcze niedawno walczył o życie

Robert Motyka zyskał sławę dzięki kabaretowej grupie "Paranienormalni", którą założył z Igorem Kwiatkowskim w 2004 roku. Choć drogi obu panów się rozeszły (Igor wybrał karierę jako indywidualny satyryk), to kabaret wciąż występuje na scenie. Robert Motyka dopiero po nieszczęśliwym wypadku syna zrozumiał, że przez 15 lat więcej czasu poświęcił pracy, niż synowi.

Reklama

Tak wygląda syn Roberta Motyki. Wiktor ledwo uszedł z życiem

Robert Motyka ma 20-letniego syna Wiktora, który w 2021 przeżył tragiczny wypadek. Lekarze wówczas ratowali młodego chłopaka przez ponad tydzień. Komik, aby odpowiedzieć o tym wydarzeniu, potrzebował blisko roku.

"Dostajemy telefon, że nasz syn wypadł z 5. piętra (...) był wypadek, że on wyleciał (...) Stoję za szybą, patrzę na to i widzę, że lekarz kręci głową. Moja żona mdleje, ktoś ją podnosi. Później mówi, że oni go nie uratują, że próbują coś zrobić. Wchodzę na ten OIOM, patrzę na mojego syna, który nie przypomina mojego dzieciaka" - wyznał szczerze Robert Motyka w rozmowie z Dorotą Wellman w "Dzień Dobry TVN".

Wiktor to syn Roberta Motyki: "Wyrósł na przystojnego i mądrego faceta"

To właśnie wtedy zrozumiał, że to nie praca jest najważniejsza, lecz rodzina. Syn przebywał w śpiączce, aż pewnego dnia satyryk otrzymał telefon ze szpitala, że Wiktor się obudził.

"Mój syn wyrósł na przystojnego i mądrego faceta. Każdą chwila, którą spędzamy razem, jest dla mnie szalenie ważna i cenna. Tym bardziej że przez ostatnie 15 lat byłem gościem w domu. Teraz i ja mogę się od niego czegoś nauczyć. Nie samą pracą człowiek żyje" - napisał na swoim Instagramie.

Czym zajmuje się syn Roberta Motyki?

Wiktor wyprowadził się już od rodziców i zamieszkał z dziewczyną na warszawskim Mokotowie. Kabareciarz przyznał w rozmowie z Wellman, że wobec swojej córki starał się już nie popełniać błędów wychowawczych.

"Jesteśmy w najlepszym kontakcie, jaki może być. To, co ci mówię, to są bardzo intymne rzeczy. (...) Hania ma 18 lat. Jest otwarta, bardzo odważna. Nie popełniłem tych samych błędów, jak te, kiedy urodził się Wiktor. Miałem 25 lat, co ja wiedziałem o byciu ojcem" - mówił Motyka.

Robert Motyka stał się też fanem biegania. Gościnie występuje w podcaście o maratonach i bieganiu rekreacyjnym, a nawet czasem umawia się z Maciejem Kurzajewskim na wspólne nabijanie kilometrów. Jak widać, dumny tata chciałby też wkręcić w swoją zajawkę też syna. Czy mu się uda?

"Wspólne 5 km z synem? Jak widać ledwo dotrzymuję kroku. Kto wie, może uda nam się zrobić razem formę na maraton ? Marzenie. Zaczynamy od małych kroczków" - napisał na Instagramie Robert.

Robert Motyka spełnia się też jako tata Hani

Dzisiaj Robert Motyka zupełnie inaczej patrzy na życie. Docenił budowanie relacji rodzinnych, na które wcześniej nie miał czasu z powodu pracy. Jako komik podróżujący po całej Polsce rzadko bywał w domu, przez co nie mógł być na bieżąco ze sprawami dorastającego syna. Robert dziś wie, jak cenna jest relacja z dziećmi, dlatego nie zamierza powtarzać tego błędu w relacji z młodszą córką Hanną.

"To jest to szczęśliwe zakończenie. Ta tragedia też mnie uratowała z tego wszystkiego. Z tej pracy, z obarczania się winą, że to moja wina, że za bardzo pracowałem, że ten kabaret się przegrzał, że niepotrzebne poświęcałem tyle czasu... Nagle w jednej sekundzie to wszystko znika. Nagle patrzę na mojego syna i to jest najważniejsze!" - mówił Motyka.

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Motyka | Paranienormalni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy